Tekst 11 z 58 ze zbioru: ZOOlogia stosowana
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2019-01-04 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1652 |
Obłaskawianie płochliwego
Ten kto jest płochliwy, dobrze wie,
Że o wielu ważnych rzeczach nie dowie się.
Nikomu się jednak obłaskawić nie daje,
Woli życie w samotności i własne Himalaje.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Niesamowicie ciekawskie są te zwierzątka. Mój syn jako mały chłopiec odwiedzał w parku wiewiórkę. Przynosił jej orzechy, rzucał pod drzewo i chował się, a po jakimś czasie ona ostrożnie schodziła i zabierała. Mieliśmy z tego dużą frajdę. Nazwaliśmy ją Basia :)
Niedawno też Arcydzielo napisał wiersz, w którym było tak fajnie napisane o wiewiórkach.
Agnieszko, tak się już przyjęło, że wiewiórki to Baśki. :) To milutkie zwierzątka, zwinne, szybkie, ale... zapominalskie. Bardzo często zapominają, gdzie schowały swoje zapasy i potem biegają chaotycznie i szukają za nimi. Obserwuję tę ich bieganinę u siebie w ogrodzie i mam wtedy ubaw, że hej. Pomóc im w szukaniu i tak nie mogę. To przynajmniej się pośmieję. :D
oceny: bezbłędne / znakomite