Paczka

Człowiek jest istotą wspólnotową, potrzebuje innych; kolegów, przyjaciół, rówieśników... Nie wystarczy wybrać się na samotną wyspę i tam przeżyć swoje życie. Thomas Merton stwierdza,  że : „Nikt nie jest samotną wyspą”. Jednakże to, z kim przestajemy, zależy od nas. Gdy chcemy przynależeć do grupy, wymaga się od nas podporządkowania – inicjacji. Na początku może to być pierwszy papieros, alkohol, narkotyk… Musisz być taki, jak „ paczka”, inaczej nie przystajesz do grupy, a co gorsza będą cię podejrzewać „ że donosisz”, mówiąc inaczej – jesteś kapusiem. Nie wystarczy słowna deklaracja o wierności „ paczce”, trzeba to przypieczętować czynem.

Na początku może być „ pierwszy papieros spalony pod przymusem”, potem trzeci... i wypalona cała paczka. Teraz nie trzeba cię przymuszać, w tobie obudził się „ pociąg” do nikotyny. Zostałeś złapany! Jak to mówią wędkarze, jesteś złapany na haczyk.

Targasz się, chciałbyś być wolnym, ale coraz trudniej i trudniej... Chowasz się przed rodzicami, ukrywasz się przed nauczycielami i kolegami z klasy, którzy nie powinni odkryć tajemnicy. A tym, którzy poznali twój sekret, zaczynasz grozić, albo namawiać, aby przystał do grupy. Nic nie jest tak, jak dawniej.

Dokąd zmierzasz?

Należy podjąć walkę z nałogiem, a do tego potrzebna jest odpowiednia dyscyplina. Dlatego musisz zgodzić się, by ktoś ci pomógł. Może to będą najbliżsi - twoja rodzina, szkoła, Kościół, których uważasz za wrogów, a prawdziwego wroga za przyjaciela.

Przekonasz się na własnej skórze, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Chrystus dźwigał cudze ciężary, by człowiekowi przyjść z pomocą, by wyzwolił się spod jarzma niewoli. Gdy przystaniesz do Niego całym sercem, gdy zawierzysz rodzicom, nauczycielom, odkryjesz inną wspólnotę niż „ paczka”, wtedy będziesz mógł urabiać siebie na kształt jasnej aureoli.

Bądź mądrym! Nie daj się nałogowi!

Motto!

Nie myśl, że rozwijając nałóg staniesz się królem, a raczej niewolnikiem.