Przejdź do komentarzyWątpię, nawet kiedy śnię.
Tekst 182 z 203 ze zbioru: poezja
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2019-09-07
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1197

***

Mój sen zwątpił w niedorzeczny bełkot uśpionej pamięci.

Próbuję odczytać znaki alegorycznie lub analogicznie.


Śnię o śnie w którym życie jest księgą

odczytuję ludzi jako gorszych niż są

jestem bystra ale nie lepsza od innych

dlatego próbuję czytać znaki jak pismo

nie wiem gdzie dół a gdzie góra

nie wiem gdzie śmierć a gdzie życie

zbyt wiele do zapamiętania.


Wybacz że zabieram ci twój sen

żeby wydobyć swoją prawdę

ale myślę

że wiele pism i znaków jest tylko snem.

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
... myślę
że /zbyt/ wiele pism i znaków jest tylko snem.

(patrz końcowa pointa)

"Cogito - ergo sum."

Czyli w tłumaczeniu na nasze "Je pense - donc je suis."

/Francja, 1637 r., Rene Descartes/

Wątpić - to myśleć = żyć. Najgorzej jest NIE WĄTPIĆ,

gdyż /zgodnie z tą żelazną maksymą logiki/ wtedy przecież ciebie nie ma i JUŻ NIE ŻYJESZ (patrz cogito - ergo sum)
© 2010-2016 by Creative Media
×