Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2025-03-24 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 57 |

Zastanawiam się poważnie,
czy weganki, karmiąc dzieci –
niemowlęta własnym mlekiem,
czują sprzeczność. Łamią przecież
swe zasady wyznawane –
żadnych jadeł odzwierzęcych!
Nigdy jajek, sera, miodu…
Zgroza dzieci mlekiem męczyć!
Jak to więc z pokarmem matki?
Mleko złe, a jest potrzebne?
Nawet bardziej – nieodzowne?
Te sprzeczności krążą we mnie.
Co do mięsa – zło najgorsze.
„Zbrodnia”! – kto zasadom wierny…
(chociaż człowiek, w swej naturze,
jest gatunkiem wszystkożernym).
Wegan sprawa, kiedy wierzą,
że wystarczą im roślinki,
są dorośli w swoim życiu…
Lecz ich dzieci – to nie świnki.
Nie są inwentarzem żywym,
lecz człowiekiem z urodzenia,
potrzebują, kiedy rosną,
mleka, mięsa do zjedzenia.
Dla rozwoju mózgu dziecka
witamina „be dwanaście”
w mięsie tkwiąca jest potrzebna
przez lat życia kilkanaście.
Skrajne diety nie dla dzieci…
Me pytanie zawrę w słowach:
„Czy weganie, dla zasady,
mogą zdrowiem ich szafować”?
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Niedouki,
W swojej budzie
Jaja se robili,
Jaja - same zbuki!
Wszystkożerne misie,
Wszystkożerny tukan -
To nie widzimisie!
Po to jest nauka...
Żebyś nie był dzban
??
Wiecznych głupot fan
?!
Z sianem w główce,
Ale... pan!
/na różnych poziomach kształcenia, od podstawówki, przez szkoły zawodowe i średnie, po technika zaoczne i kursy dla dorosłych, w tym dla żołnierzy/
obserwowałam całe rzesze ludzi płci obojga NIE ZAINTERESOWANYCH zdobywaniem wiedzy. Szkoła dla nich była po to, żeby wagarować, ściągać, podpowiadać i każdy semestr "zaliczać" na wymęczone trzy na szynach
3=
I
DOTYCZYŁO TO WSZYSTKICH
/nawet przysłowiowego wuefu/
PRZEDMIOTÓW NAUCZANIA
;(
Prymusów była deprymująco mała odsetkowa mniejszość
;(
Jeśli w narodzie ludzie mają problem z własnym ojczystym językiem,
to w ogóle NICZEGO /poza promocjami w sklepie/
nie-czy-ta-ją
ergo
NIC
nie wiedzą
;(
Zapytani o cokolwiek, mają kłopot ze sformułowaniem prostego poprawnego /także fonetycznie!/ zdania
antyszczepionkowcy,
klienci jak nie Kaszpirowskiego czy innego Zięby to dobrej wróżki albo chiromanty czy astrologa,
wyznawcy teorii spiskowych,
tzw. chrześcijanie /w ogóle nie znający "Pisma Świętego"/
- i długo by wymieniać -
opierają wszystkie swoje relacje z rzeczywistością
NA LITERATURZE WYŁĄCZNIE USTNEJ
/od ucha do ucha/
= Z UST DO UST =
;(
a to
- NIESTETY, NIESTETY -
jak w zabawie w głuchy telefon
bardzo kiepski środek komunikacji
i przekaźnik