Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2019-11-25 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1032 |
Piasek słów przesypuje się cicho w nieznane,
jaskółki piszą dziś pogodę na błękicie.
Może to już ostatni słoneczny poranek?
Kopczyki miałkich myśli nikną rozwiewane
podmuchem czasu, który mija skrycie,
piasek słów przesypuje się cicho w nieznane.
Wirują wątłe chwile. Rachityczny taniec
trwa długo, nie skończy się dzisiaj o świcie,
bo może to ostatni słoneczny poranek.
Odlatuje klucz wspomnień, już nie pozostanie
ani jeden ślad klęski, ani jeden zwycięstw.
Piasek słów przesypuje się cicho w nieznane.
Znikają światy znaczeń nigdy nie nazwane,
nieprzekraczalne, niegdyś bolesne, granice,
w ten ostatni słoneczny, pogodny poranek.
Się wygładzi, odnowi, pobieli w niepamięć,
wyblakną niepotrzebne więcej tajemnice.
Piasek słów przesypuje się cicho w nieznane
w ten ostatni słoneczny, pogodny poranek.
Po prostu, niezłe.
oceny: bezbłędne / znakomite
............................
Uwaga:
Uczmy się literatury nie przy szynkwasie, nie na warsztatach szewskich, a od Mistrzów!! A mamy Ich u nas na pęczki! Malutki kraj nad Wisłą na ogromnej mapie Matki Ziemi zrodził istną armię Wielkich Twórców światowej kultury
jaskółki piszą dziś pogodę na błękicie...
Już w kanonie literatury światowej!