Tekst 44 z 211 ze zbioru: Otwarta szuflada
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2019-11-29 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1440 |
Pejzaż z dzięciołem
Dzięcioł wylatuje zza wieży kościoła
siada na drzewie narodu i dziobie korę
w stukaniu tchnienie
niesie się przez dzieje kraju.
W styczniu i listopadzie
i w cudzie nad Wisłą
usuwa robactwo
by zdrowiu trwało
pozostawione dziedzictwo
Czasem siada
na ogrodowym drzewie
pod którym huśtawka zgrzytem
sekretne dzieje rodziny
dzięciołowi opowiada
dziewczę płakało.
Dzięcioł w drzewo stukał -
dziewczę płakało.
/M. Rodowicz 1970/
Wszystkie dzięcioły w Polsce są pod ochroną
i w cudzie nad Wisłą
usuwa robactwo
(patrz odpowiedni fragment)
A w pozostałym czasie - jak rozumiemy - pości
Wykuwa spore głębokie dziuple
które to drzewo niszczą
Dzięcioł drzewa leczy, ale też je uśmierca. W polskiej symbolice narodowej ptak ten NIE JEST orłem