Przejdź do komentarzyBoże Narodzenie na murze
Tekst 63 z 82 ze zbioru: Mury, ściany, parkany
Autor
Gatunekbiografia / pamiętnik
Formawiersz / poemat
Data dodania2019-12-20
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1649

Choinka rysowana koronką

we mgle – rozbłyski zimnych

ogni wyjęte z walizek

galaktyk, pakunków konstelacji,

szafirowego staniolu nieba


Odświętnieje wonią ozonu

czar grudniowych dni

nocy jak otchłań;

w międzyprzestrzeni

świeci cyrkonią gwiazda


Gdzieś zapodziany księżyc

nad dachem anioł

jaśnieje obłoczkiem

wygnany z kominka ogień

dusi wtyczka w kontakcie


  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Chcąc nie chcąc jesteśmy częścią tego kosmosu!
avatar
Halo. Tu mówi ziemia.
Bez polotu. Jakby Pani nie wiedziała co zrobić z nadmiarem słów. Nietrafione metafory, w finale gdzieś zapodziany księżyc sprawił, ze choinka jebła.
Uduszony.
avatar
Spadaj komentatorze do kosmosu! I więcej mi już nie naśmiecisz; nie za oceny, ale wulgaryzmy.
avatar
Befano, wszystko takie zbyt przyziemne, materialne i komercyjne...coraz mniej uduchowienia.Ot, wymowny znak czasów " sztuczności ". Mimo wszystko Zdrowych i spokojnych Świąt :)
avatar
wesoła nowina - pokarm nie strawiony
avatar
Niesztampowo o dawno ogranej - z Papą Clausem/Dziadkiem Mrozem, półnagą Mariah Carey i "LAST CHRISTMAS" - odwiecznej Szopce Bożonarodzeniowej.

Ten wiersz - to żywe Betlejem na okazjonalnym muralu (patrz nagłówek i data publikacji)
avatar
Fajna odskocznia_od tej przeciętności.
© 2010-2016 by Creative Media
×