Tekst 13 z 120 ze zbioru: bo we mnie jest rock
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2020-01-16 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1519 |
przed zmrokiem gdy ciemności przenikają smutek w oczach
szary beton wielkich miast bez uśmiechu za rogiem czyha strach
jestem niewolnikiem uciekam przed nieznanym od reala oderwany
naciągam bluzę na suche kości białe od wybielacza wciąganego nosem
w kapturze słuchawki zamkniętym świecie nagranych płyt
włóczę się całą noc spotykam się czasem z rozmową z tobą
czym mnie dziś zaskoczysz potykam się o ludzkie troski
ulice latarnie mówią do mnie kolejne epizody
zatrzasnę drzwi przekręcam klucz układam w fotel słabe kości
na stole popielniczka po obłokach dymu kroczy słabe światło
zgaszony dniem nabieram mocy każdy łyk osłabia drżące ręce
wyjrzałem przez judasz zobaczyłem powiem innym razem