Przejdź do komentarzyProekologicznie
Tekst 99 z 255 ze zbioru: Mioklonie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2020-02-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1126

(bajka o wegetacji)


park będzie krył wiele tajemnic:

moje kości zmieszane ze zwierzęcymi

plastikowe kubeczki po piwie

zużyte prezerwatywy

(ludzie bawią się we wszystkich czasach

hedonizator, spiralne urządzenie

o wysuwanym ostrzu

pracuje na pełnych obrotach)


i brzydkie materie porzucone

przez psy i ich właścicieli

wokół ornych ławek

(jest tyle do żłobienia

że aż nie wiadomo, od czego zacząć:

imiona, lub tylko inicjały zakochańców

dzikie serduszka

wulgaryzmy)


nieco wyżej

poza zasięgiem wzroku smartfonerii

stanie sieć pomników. postaci w wiecznej walce

ktoś przez wieki będzie

chwytać drugiego za rękę

inny - ściskać karabin


pojawią się tablice, barbarzyńsko

przygwożdżone do drzew

na większości - zatarte inskrypcje


wystarczy, że powieje silniejszy wiatr

i z szumnych deklaracji wiecznej pamięci

nie pozostanie nic

(ile wyczytasz z faktury granitu

tyle twojego!)


niektórzy przechodnie będą się upierać

to nie tak, słowa zwyczajnie

przeciekły przez kamulec

wsiąkły w miąższ

i jakby zrobić nacięcie, podwiesić butelkę

- nałapałoby się trochę nowej treści

przynajmniej litr


ziarenko ciągle odbija się od gleby

park jeszcze nie chce się ukorzenić, zaistnieć

teren się broni, chce pozostać

czysty, pustką w fazie rozkwitu

(jakby ktoś złośliwy wylał wiadro chemikaliów

by ziemia podjałowiała!)


czekaj, niedługo pojawią się pierwsze chwasty

nie minie rok, a ktoś między pokrzywami

postawi tabliczkę z napisem SZANUJ ZIELEŃ

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
park BĘDZIE krył wiele tajemnic
moje kości zmieszane ze zwierzęcymi

(vide pierwszy dwuwers)

Dlaczego tak właśnie BĘDZIE?


Bo tak BYŁO??

W takim Gryfinie np. wielki park miejski między pocztą, ogólniakiem, strażą pożarną i linią kolejową Szczecin - Wrocław jest tak naprawdę zrównanym z ziemią ogromnym przedwojennym niemieckim cmentarzem i kirkutem (2 w 1) oraz miejscem, gdzie wiosną 45. r. pogrzebano poległych Wermachtowców, którzy padli w czasie forsowania Odry. Ilu ich było? Nikt dzisiaj tego nie pamięta. Ba! dzisiejsi Gryfiniacy o tym w ogóle nic nie wiedzą. Tabula rasa!

Trupy samych zabitych Czerwonoarmiejców policzono skrupulatnie (prawie 8 tys. ludzi) - i tych pochowano w tym miasteczku na zupełnie osobnym miejscu na Górnym Tarasie.

Historia jest ALBO /jak ten zoopark?/ uzgodnioną kartą wydarzeń, jak to genialnie zauważył szczwany cesarz Napoleon Bonaparte, ALBO celowo wykasowanymi ze zbiorowej pamięci białymi plamami = totalną niewiedzą
avatar
nie minie rok a pojawią się pierwsze chwasty
i ktoś /na tym pobojowisku zwanym parkiem historii/ postawi tabliczkę z napisem SZANUJ ZIELEŃ

(patrz finał - cytuję z pamięci)

Zapatrzeni w swój prywatny talerz przeoczamy coś dużo bardziej od niego cennego
avatar
Podtytuł - bajka o wegetacji - to ten skrót myślowy
© 2010-2016 by Creative Media
×