Tekst 12 z 69 ze zbioru: Na drogę życia
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-02-18 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1307 |
Nie wróg to
Ni obcy
Co nocą przychodzi pod dom
Zagląda przez okno
Unosi lekko zasłony
I patrzy z zazdrością
Na życie rodzinę i dom
Po chwili odejdzie
Głęboko w swój cień
Poburczy do siebie
Coś zaklnie
I przełknie tą gorycz i sól
Odejdzie powłócząc swą duszą
Daleko hen precz
Na rano widać
Jak ślady na szybie
W słońcu się tlą
Ni ręce to ludzkie
Ni szpony od wron