Przejdź do komentarzyna brzegu otoczony samotnością
Tekst 1 z 177 ze zbioru: samotność
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2020-07-06
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1417

wypatruję sylwetki która mówi tak dużo

rozumiemy się bez słów zbyt mało snów

okręt mój odbija od brzegu ciebie tam nie ma

niespokojny przecieram oczy dlaczego

upadam wiem że się nie podniosę


pozostawiany sam sobie

w środku umieram

bez ciebie każdy dzień nie jest dniem

umieram zamknięty w sobie

żaden brzeg nie będzie przystanią

nie będzie domem odpływam

w dłoni z pełną butelką


aniele dlaczego odleciałeś bez pożegnania

czekałem układałem świat wspólne snute plany

jesteś daleko oddychasz tym samym powietrzem

usycham mało ze mnie pozostało to nie moje ciało

upadam wiem że się nie podniosę

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Jeśli niemęski, słaby, konający

umieram
umieram
umieram

liryczny "ja" nie ma nic więcej /poza lamentem/ do zaoferowania, to trzeba dzwonić po karetkę pogotowia.

Poezja "Krzyku" Muncha przejadła się 3 wieki temu
avatar
Nowoczesna literatura powinna wygenerować - i to na cito -nowoczesnego /n o w e g o/ bohatera. Najlepiej w typie niezwyciężonego Arnolda Schwarzeneggera: człowieka zadaniowego, pragmatycznego - i gubernatora Kaliforni
avatar
Nasze teksty czytają nie tylko starzy, zaprawieni w bojach ostrzelani komandosi, ale i drobne dzieci.

Jakie przesłanie niosą tego typu biadolenia??
avatar
Wygeneruje już niedługo.
avatar
Samotność - w Polsce ( w tłumie Polaków), gdzie średnia zaludnienia dzisiaj to sto dwadzieścia trzy osoby na jeden kilometr² - to twój wybór! Nie pi....ol o samotności, kiedy sam ją sobie wyhołubiłeś!
© 2010-2016 by Creative Media
×