Tekst 72 z 140 ze zbioru: Co w przyrodzie piszczy
Autor | |
Gatunek | przygodowe |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-07-17 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1231 |
Zapach sianokosów
Niedaleko mojego domu rośnie gęsty las. Bardzo często po nim wędruję. W jego głębi zawsze zatrzymuję się przy wielkiej polanie… Dziś sianokosy. Cóż za cudowny zapach rozchodzi się wokoło.
Uwielbiam zapach łąk
nagrzanych promieniami słońca.
Ich bajeczną wonią upojona
przemierzać je mogę bez końca.
Uwielbiam zapach sianokosów
otulający łąki i polany.
I zapach suszonego siana,
co w słońcu jest skąpane.
oceny: bezbłędne / znakomite
chwali bardzo moja stara
oceny: bezbłędne / znakomite
Niestety, obecnie belują wszystko, a ludziom starej daty wątroby gniją i dzwonią do radia i się żalą, że już chabrów niema, ani łubinów w zbożu. Miotły nie ma nawet. Chwastox jest za to i glyfosat. Każdy rolnik wie, co to glyfosat i że trzeba lać. Czasem na wsiach to czuć glyfosat w powietrzu. Tani jest, to się leje. Prewencji nie ma, to w dzień można lać. Miód powinien się nazywać Glyfosatowy. Nie wiem, czemu nie ma takiego? Przecież jest w sprzedaży. Glyfosatowy Słodki.
Ale cóż, zamiast merytoryki doskwiera brak chabrów, łubinów i miotły zbożowej.
Wygodnictwo człowieka niszczy Naturę. A Natura coraz bardziej się buntuje i niszczy człowieka. I koło się zamyka... Czy człowiek naprawdę jest rozumną istotą?
oceny: bezbłędne / znakomite
Człowiek jest w skowronkach -
Ani się wałęsa,
Ani się nie błąka;
Śpiewa cały świat
Z ciebie, człeku, rad!
oceny: bezbłędne / znakomite