Przejdź do komentarzy(nie)wiem
Tekst 1 z 1 ze zbioru: Próby
Autor
Gatunekproza poetycka
Formautwór dramatyczny
Data dodania2020-08-21
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1016

(nie)wiem


nie widziałem, więc

nie powiem, że istnieje

nie mogę też powiedzieć, że

nie istnieje, bo również i na to

nie dostałem potwierdzenia. Toteż

nie podporządkowując swych myśli ja

nie jestem, jak ślepo wierząca większość

nieświadoma niewiedzy skutków, bo żyjąca

nie zastanawiając się nad wiary sensem. A

nie próbując swoich wierzeń sensu zgłębić

nie jako upośledzoną się stała, ponieważ

niemyślenia impuls tak ludźmi kieruje, a

nie, od myślenia szare komórki, lecz to

nie ich brak, ale strach przejawia ta

nieporadność, strach przed ową

nieznaną siłą nadprzyrodzoną


nie myślący bowiem ludzie w swej

niepewności, szukając czegoś więcej

nieświadomie ulegali zbiorowej ułudzie

niewinnie nazywanej obecnie religią. I tak

niestety przez fortele kapłanów, ofiarowali

niewyobrażalną władzę nielicznym, którzy

nieustannie karmiąc nas strachem przed

nie pojętą przez nasz prosty umysł

nie namacalną wszechobecną

nieskończonością, chcą na

nieświadomości żerować


nieskończoności tej istnienia

nie śmiałbym zaprzeczać, lecz

nie o wiarę mi teraz chodzi, ale o

nie uświadomionych prostych ludzi

nie zdających sobie sprawy z tego, że

niewiedzą powoli i sukcesywnie niszczą

nie tylko samych siebie, lecz przy tym już

niejedno przyszłe pokolenie, bo to religia

niestety, jest hamulcem postępu ludzkości

nie mając zatem szansy rozwoju umysłu

nie wróżę swiatu świetlanej przyszłości


nie rozumiejąc sensu tego przesłania

nienormalnym mogą mnie nazwać, ale

niespełna rozumu myślę, że chyba

nie jestem, skoro wiem, że

nie wiem, czy jest...


(22.12.2014)

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To imprinting /kształcenie i wychowanie/ formuje nasz świat w głowie i w sercu.

Jesteśmy tą skorupką, którą za młodu sycono - tym, co nam łopatami do głowy kładli i tym, czym nasze serca karmili.

Tylko wybitne jednostki zdolne są wyrwać z narzuconej nam przez rodzinę i świat wokół nas pułapki myślenia
avatar
/odgórnie zaprogramowaną/

niewiedzą powoli i sukcesywnie niszczą nie tylko siebie, lecz przy tym niejedno przyszłe pokolenie

(patrz stosowne wersy)

bo właśnie tak ta odwieczna sztafeta działa: dziad synowi, syn dziecku, dziecko wnukom itd., itd. dają tylko to, co sami mają.

No, chyba, że w rodzinie urodzi się Kopernik
avatar
Bardzo dziękuję za komentarze i oceny rzecz jasna :)
avatar
Myśl,

zapakowana w tak piękną wizualną /jak żagle z brzuszkami/ formę i osadzona na maszcie z samych "nie",

dużo trudniej z całości wysupłać.

Tym niemniej, kto czyta - nie błądzi
avatar
Perła pereł bez dwóch zdań
© 2010-2016 by Creative Media
×