Tekst 91 z 133 ze zbioru: tęsknoty
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2020-08-29 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 906 |
wciąż pada i pada
kropla za kroplą miarowo bębnią
w co się da
spływają kaskadą po liściach murach chodnikach
kapią z dachów
kałuże rozlane jak jeziora
już utopiły odziany w szarą pelerynę dzień
łowię w głębi moje posmutniałe oczy
dusza w półśnie wzdycha ciężko
myśli nasączone melancholią płyną leniwie
niebo zamknęło słońce
w klatce z chmur i wypuścić nie chce
wciąż pada i pada