Autor | |
Gatunek | publicystyka i reportaż |
Forma | proza |
Data dodania | 2020-09-03 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1131 |
Jasiu Y. był moim najmłodszym dzieckiem. To było Cyganiątko o czarnych jak heban włosach, pięknych rzęsach królewny i buzi cherubinka. Był zdrowym, silnym fizycznie chłopczykiem. Biegał jak wiewiórka, nieustannie skacząc i trzepiąc obu dłońmi jak skrzydełkami. Właśnie skończył 8 lat, ale wciąż chodził do przedszkola, gdyż - niestety, niestety - na etapie badań przedszkolnych stwierdzono u niego ociężałość umysłową na poziomie 50-69; jego słownik był bardzo ubogi, najczęściej odpowiadał monosylabami, chowając twarz i okropnie sepleniąc.
Kiedy zaczynały się nieskończone na Ziemi Szczecińskiej jesienno-zimowe szarugi - i związana z nimi nieodłączna epidemia grypy - Jasiu pozostawał wraz z innymi przedszkolaczkami w domu. Najchętniej wówczas SAM przychodził do nas na nasze poddasze i godzinami bawił się razem z Pawełkiem i Jagódką. Zostawiałam ich tam z pieskiem, naszym magnetofonem kasetowym, nagranymi na kasetach bajeczkami, przyborami do rysowania, książeczkami i zabawkami /mojego synka/, wiedząc, że są bezpieczni i ze swojego towarzystwa wzajemnie zadowoleni.
Jakie były wcześniejsze losy Jasia, dowiedziałam się tego od mojej poprzedniczki, która wówczas - będąc już w wieku emerytalnym - nie radziła sobie z trudami tej pracy /i to dlatego to ja przejęłam po niej całą jej grupę/. Pracowała dodatkowo na 1/8 etatu tylko w niedziele, kiedy dawano mi całodzienny przysługujący mi ustawowy *urlop*. Jako zasłużona w tym sierocińcu była wychowawczyni mieszkała wraz z synem-studentem w skromnym mieszkanku na 2. piętrze - obok zresztą sypialni moich nastolatków. Spotykałyśmy się tylko na posiłkach w jadalni, poza tym okazjonalnie na boisku, gdzie podobnie jak my Jagódkę ona również wyprowadzała na pobieguszki swojego pieseczka.
Jasiu był J E D Y N Y M jej znanym dzieckiem, które trafiło do sierocińca jako osesek.
.......................................................................................................................................................................
Problemy zdrowotne i intelektualne dzieci, jakie wloką się za nimi często przez całe dalsze życie, mają swoje głębokie uwarunkowania także w okresie prenatalnym.
Dobry tekst i ciekawy .
oceny: bezbłędne / znakomite