Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-10-06 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 967 |
poezjo - córko Jaira
dotykiem Boga czytana
talitha cum
wstań – zostań
bądź niepogrzebana
wy czytelnicy pożółkłych kart płyńcie po stronach
ratujcie wezbrane rzeki
nauczcie się modlitwy
która przywraca życie
wy mieszkańcy grobów rzućcie się w przepaść
jak dwa tysiące świń
proście o głos sumienia
lub o śmierć
poezjo – córko Herodiady
tańcząca dance macabre
na uczcie królewskiej
poproś o głowę poety
w imię prawdy
wy słuchacze historii nieprawdziwych milczcie
wsłuchujcie się w kroki
zaklinajcie ciszę
póki trwa
wy tubylcy krajanie i pobratymcy
zawiążcie braterstwa
siądźcie w kręgu
ciasno obok siebie
poezjo – starsza córko Lota
wlewająca kielich wina
wprost do ust ojca
rozchyl swoje uda
w niepewności
poezjo – młodsza córko Lota
pramatko Moabitów
zażywająca rozkoszy
dziękuj za syna
w kobiecy sposób
oceny: bezbłędne / znakomite
Aż czterokrotnie tutaj wywoływana do tablicy poezja - to także poeci, odpowiedzialni za jej przyjście na świat i dobrostan.
Są też przywołani tutaj wierni Odbiorcy, dzięki którym liryka wszystkich żywych i umarłych Poetów wszędzie na Ziemi istnieje w przestrzeni publicznej.
Kim są mieszkańcy grobów, kolejna kategoria tych, do których zwraca się liryczna niezwerbalizowana "ja"? Może to ci, którzy jeżeli coś już w ogóle czytają, to jedynie wyciągi bankowe i reklamówki?
Tubylcy, krajanie i pobratymcy (patrz przedostatnia strofa) nie wymagają dodatkowej rekomendacji
oceny: bardzo dobre / słabe
Mimo pewnej składności, moim zdaniem, nie jest to wiersz "wybitny". Dlaczego takie stwierdzenie? Bowiem jest to - zgodnie z biblijnymi wersetami - wiersz nielogiczny.
Szanowna Pani Autorko! Gdzie widzi pani tę poezję - na dodatek oczami ówczesnej kobiety biblijnej jak również w niewyobrażalnych tragediach [pozornego] zwycięstwa zła nad Dobrem?
Bóg, miła Pani, uzdrawia(ł), nie poezjował. Chronologia w wierszu ma również swoje znaczenie, bo przywołana Biblia nie jest zaliczana do gatunku "licentia poetica". Za dużo w tym wierszu miłoszowo-herbertowskich ech oraz dydaktycznych pouczeń, z których i tak nikt - trzeźwo myślący - nie skorzysta. I taka jest Pani "empatyczna", że aż przywołała kazirodztwo spowodowane w obliczu wielkookiego strachu przed zagładą?...
Dlatego dałam te, nie inne oceny, ponieważ Księga Ksiąg nie jest napisaną rozprawką na dawne kółko polonistyczne; z kolei literacki portal - nieistotne jaki jest oraz jaki reprezentuje twórczy poziom - tu akurat zobowiązuje!
Życzliwie :)
Nie chodzi o poetyzowanie, o słowne fiki-miki i bla-bla-bla o niczym, o tym, co już dawno - i dużo lepiej! - zostało napisane/powiedziane.
Piszmy/czytajmy, UCZĄC SIĘ od wielkich Wielkich
/idalej/
wstań zostań
bądź niepogrzebana
/i dalej/
poproś o głowę poety
w imię prawdy
/i dalej/
rozchyl swoje uda
w niepewności
dziękuj za syna
w kobiecy sposób
Poezja nie może dzisiaj - w 3. tysiącleciu po Chrystusie?? - siebie powielać i siebie kalkować, dreptać wkołomacieju po wytartych koleinach, wieki temu wymyślonych tak przez Twórców, jak i przez liryczną Widownię.
To bardzo ambitne wyzwanie
Nawet aktor miewa więcej uczucia, ponieważ częstokroć grając, staje się sobą. Pani autorka natomiast zamiast wydobyć z wnętrza swojego "ja" coś zupełnie innego, pochodzącego wyłącznie i tylko wyłącznie od niej samej, to m.in napomina "przetrawionym Panem Cogito", aby:
"wy słuchacze historii nieprawdziwych milczcie
wsłuchujcie się w kroki
zaklinajcie ciszę
póki trwa
wy tubylcy krajanie i pobratymcy
zawiążcie braterstwa
siądźcie w kręgu
ciasno obok siebie"
Dodatkowo i zbyt blisko siebie: "słuchacze [...] wsłuchujcie" :
Ponadto jako czytelniczka pytam: dlaczego "nieprawdziwych" historii? Gdzie oraz w czym widzi autorka tę "nieprawdę"?
I wreszcie coś, co nader mi trąci niezdrowym nacjonalizmem:
"wy tubylcy krajanie i pobratymcy
zawiążcie braterstwa..."
No, fajnie! Jeszcze "Heili, heilo..."
I to ma być ta "poezja"? Czy aby nie przypadkiem "propaganda"?
oceny: bezbłędne / znakomite
Córka Jaira (patrz 1. strofa) dziewczynka, którą - po jej śmierci - jak mówimy dzisiaj, zreanimował Chrystus. Talhita cum! to jego słowa.
Jak tamta, tak mistyczna scena odnosi się do naszej w 3. tysiącleciu poezji? /która być może już obumarła - na wtórność, eklektyzm i straszliwe, kompletnie nieodpowiedzialne przegadanie??/
Poezjo! Wstań, zostań - i bądź niepogrzebana!
Co to za wołanie?! Czyżby nasi współcześni poeci pogwałcali prawdę? Ile wierszy spłodzono - i nadal się płodzi - by wszystkim mącić w głowach i w sercu?!
(vide stosowny wers)
Milcz, jeśli nie masz zielonego fioletowego bladego pojęcia, O CZYM mowa!
oceny: bezbłędne / znakomite
Napisz Pani o Kaczyńskim. To jest znakomity temat, można napisać wszystko.
2 tysiące świń... to jest wynik. Dlatego oceny ode mnie będą znakomite.