Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | artykuł / esej |
Data dodania | 2020-12-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1082 |
Piosenki, muzyka, dzieciństwo...
Nie wiem, czy też tak macie, ale czasami wracają do mnie stare nutki, wyśpiewywane przez babcię, ciotki... Nutki, których nie znajduję w internecie, a pamiętam z lat mocno szczenięcych.
Skoro nie ma ich w necie, to może ich nigdy nie było!? Skąd zatem ślady pamięciowe melodii i słów!?
Na przykład :
`Było sobie kociąt sześć.
Tyle kotka chciała mieć.
Wszystkie białe, niczym śnieg,
Wszystkie mądre ponad wiek.
Ref. : Kotko kochana, tańcuj do rana.
niech się wali świat.
Stuk puk łapkami...`
Choć ze sto lat... `
I tutaj ślad pamięciowy urywa się, choć melodia nie cichnie.
Męcząca sytuacja, a wujek Google nie podrzuca żadnej podpowiedzi.
Wniosek: wyrastam ze wspomnień jak ze starych swetrów, ale nie wyrastam z sentymentów. Pamięć męczy, jak to dalej leciało?
Jest jeszcze kilka takich piosenek, które nie dają spokoju, domagają się przywrócenia do pamięci... Zawrócenia do dzieciństwa, do babci, do przeszłości pełnej dźwięków i wyśpiewywanych historii.
A we mnie fragmenty, niekompletne frazy...
W moim rodzinnym domu, na ścianie był ulokowany odbiornik lokalnej rozgłośni radiowej, nazywany podówczas `toczką`. Nikt go nie wyłączał, stanowił tło życia codzienności i odświętności.
W czasach tivi i netu, wspominam go z żalem - piosenki, słuchowiska, relacje sportowe i wyobraźnia, obecnie zastąpiona gotowym obrazem i krzykliwym medialnym komunikatem, zawłaszczającym naszą percepcję.
Zapodziało się to wszystko w niebycie, jak słowa piosenek, jak toczka... Odeszło jak babcia. Żyje ze mną, zanim zabiorę w przestrzeń niewidoczną dla oczu.
`Było sobie kociąt sześć...`
Była sobie przeszłość.
oceny: bezbłędne / znakomite
kiedy dzisiaj w realu spotykasz się z tamtymi sprzed 60 lat dawnymi dziećmi,
każde z nich bezzębnymi swymi usty co innego całkiem ci opowiada :(
Nie sposób oddzielić ziarna od plew. No, chyba że "we młynie, we młynie, mościwy paaaanie (bis)"
Na pytanie:
Gdzieżeś to bywał,
czarny baranie?
gruby baranie?
każdy zawsze ma inny - tylko zwycięski - scenariusz w pogotowiu, chociaż ty dobrze pamiętasz, że jeden z nich siedem lat siedział za defraudację, a drugi uciekł za kurtynę i tam pił jak smok wawelski 2
Pioseneczki o sześciu kociętach nie znam... Pamiętam za to kilka wersów pijackiej zwrotki "Chceme le so wepic z ty malenci butelci!" :(
Oto link:
https://www.radio.bialystok.pl/reportaz/index/id/127946