Przejdź do komentarzyNad górą świętą, starą...
Tekst 246 z 246 ze zbioru: Z ATLASEM POCZĘTE
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2020-12-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń979

Nad górą święta, starą,

Nad Kilimandżaro

Krążą śniegów i wulkanu dymy -

Zapowiedzi zimy,

Afrykańskiej zimy...


Czapy lodów lśnią na szczytach

Już z daleka, śnieg pod butem zgrzyta.

Nikt tutaj nie czeka

Na nie z stąd człowieka -

Nikt nie czeka.

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Nadzieja w młodzieży, by wreszcie na poważnie zaczęto odkręcać ten stan klimatu.
Dzisiaj młodzi znów ruszają ze swoimi hasłami... Chwała im za to!
avatar
"Nikt tutaj nie czeka
Na nie z stąd człowieka"
Napisałbym "nic tutaj nie czeka", bo tambylcy bardzo czekają na "na nie stąd człowieka", który przynosi im pieniądze. Taka jest smutna prawda o tamtej świętej górze.
avatar
Tak. Pamiętam pańskie, panie Marianie, opowiadanie o Pana przygodzie pt. Kilimandżaro. Oglądałam również niedawno /kilka - kilkanaście miesięcy temu??/ jakiś BBC dokument, poświęcony turystyce-alpinistyce, związanej z tą górą.

Wiersz stoi w swoim przekazie w wyraźnej opozycji z tym górskim "przemysłem". Efektem lawinowego zdobywania Czomolungmy jest straszliwe jej zaśmiecenie i niepowetowana strata wizerunkowa. Nie inaczej jest z Kilimandżaro.

Szerpowie i Tanzańczycy żyją w katastrofalnej nędzy, więc nie mają żadnego wyboru, co NIE oznacza, że

ktoś tam z utęsknieniem CZEKA na takich "gości".

Zadeptywanie świętych miejsc to ich profanacja. Taki jest sens tego tekstu
avatar
Michalszko kochana, sercem czujesz każdego bluesa :) Obie mamy tego samego "fisia" na punkcie Matki Natury
avatar
Zostawmy naturę naturze.
© 2010-2016 by Creative Media
×