Tekst 78 z 101 ze zbioru: Pół żartem, pół serio
Autor | |
Gatunek | filozofia |
Forma | proza |
Data dodania | 2021-01-14 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 909 |
Nie mów hop...
Choć przysłowie mówi: — „Nie mów hop, póki nie podskoczysz”, nie trzeba się z nim zawsze zgadzać. Czasami lepiej zawołać: — „Hop!” — i podskoczyć. Zawołanie takie stać się może zachętą do częstszego podskakiwania... ku zdrowotności i ku życia radości.
Nawet sam zrobiłem 3 razy hop, przed chwileczką. Przyjemnie.
Chyba, żeby połączyć to z metaforą. Owo metaforyczne `hop`, jest przeskakiwaniem samego siebie.
Pozdrówka z jednym hopkiem :)
Dzięki, Marto... Się rozumiemy bez większych słów. To pewnie dzięki częstemu hopsaniu. ;)
No to ja pozdrawiam Cię z trzema hopkami. :)
Chociaż nie wiem... wierzyć, czy nie wierzyć...? ;) Każdy artysta ma bujną wyobraźnię i wiem, że Ty też masz. Już Cię trochę poznałam. :D
A temat ważny istotnie. I nie tyle dla ciała — co dla duszy. :)
oceny: bezbłędne / znakomite
W Polsce prawie 70% mężczyzn cierpi na otyłość.
TO JEST NASZ NARODOWY DRAMAT