Przejdź do komentarzyMiały być ale ich nie było
Tekst 15 z 25 ze zbioru: Pastewne
Autor
Gatunekpublicystyka i reportaż
Formaartykuł / esej
Data dodania2021-02-12
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń989

MIAŁY BYĆ ALE ICH NIE BYŁO

Telewizje ruszyły na wojnę – przeciw sobie i o nasza względy, ale nie ofertą programową, ale plując na siebie wzajemnie żółcią. A w środku pomiędzy nimi stoję ja.

W środę te komercyjne wywiesiły planszę „tu miały być twoje ulubione programy”, O cholerka, wreszcie w środę mieli je dla mnie wyemitować, no ale był ten bojkot, więc tego nie mieli możliwości zrobić. No a w czwartek, gdy znów rozpoczęli emitować swą normalną ramówkę, to znów moich ulubionych programów nie wyemitowali, zamiast tego mogłem zobaczyć te pastewne seriale, filmy, które widziałem już sto razy i durne talk show –y. Ale usłyszałem o kulturotwórczej działalności tych stacji ( czemu ja, o durny, nie potrafię jej dostrzec?).  Ta historia z tą planszą została pominięta przez Puls 2 – nie znam tematu, ale domyślam się, że tam zaangażowany jest kapitał rosyjski, bo jest to jedyna polskojęzyczna stacja, która emituje współczesne rosyjskie filmy. Te, domyślam się, są relatywnie tanie, ale coś jest w tych dilach śliskiego, bo nikt inny się tego rodzaju działań nie podejmuje i dzięki temu nie mamy okazji dowiedzieć się tego, jak na świat patrzą Rosjanie(1). Dlatego lepiej jest emitować nawozowe produkcje z Ameryki.

Media publiczne oczywiście to posunięcie skontrowały. I jak tamci prawym prostym, to ci lewym sierpowym. Zorganizowano kampanię poparcia, upubliczniono podkreślone wypowiedzi posłów opozycyjnych, w których mówią o likwidacji programów informacyjnych w publicznej tv. I, oczywiście, tu, w publicznej, prezentuje się pełne spektrum poglądów. I rzetelne informacje. Pisałem już o tym przy okazji ostatniej kampanii prezydenckiej w USA. Rzetelne? Lokalne serwisy info patrzące na rękę politykom? To częściowo jest prawda – o ile lokalny polityk jest spoza kręgu tych aktualnie rządzących. Ale wówczas już o tym co robią skoligaceni z władzą jakoś słabo się dowiemy. Moje kochane Kielce – kiedy rządziła poprzednia koalicja, a prezydent był waflem PiS –u, to w TVP3 był punktowany, choć delikatnie. Dziś, gdy jest odwrotnie – prezydent jest waflem PO, z lokalnego serwisu dowiedzieć się mogę jakim jest bumelantem ( Trzaskowski to wersja light, a Wenta to dopiero pokonałby PiS), ale jeśli już odbywa się demonstracja Strajku Kobiet, to lokalny serwis mówi o barwach jesieni i innych duperelach, ale demonstracja? Jaka demonstracja?

Pamiętacie Ustawę o Młodzieży – taki zespół? Cytat: „żadna prawda nie istnieje/ jest tylko informacja”.

Choćby nie wiem jak te telewizje się starały, to jakoś nie oferują mi oferty programowej, którą by mnie ujęły. Pilot w ręce, wiele programów rozsiewczej telewizji naziemnej i … . Nic. Muzyka z odtwarzacza, książka albo spacer. Bijcie się o mnie, bijcie, ale tak, że pokażecie mi coś ciekawego, a nie planem zabicia konkurencji.


(1)To w tym kanale oglądałem „Jedynkę” – film, w którym wystąpiła Klaudia Jachira. Wówczas ktokolwiek, dziś posłanka koalicji spoKO. Poza wojennym patosem warto to obejrzeć z jednego powodu: tu partyzanci z AK nie są pokazani jako sojusznicy Hitlera, ale jako wspierający mołojców z Armii Czerwonej. I co jakiś czas pojawiający się fantastyczno wojenny „Biały tygrys” Karena Szahnazarowa.  I „Obrońca” - obyczajowy właściwie, ale co do sensu o radzieckim pomyśle wykorzystania psów jako broni przeciwpancernej.  I „Sewastopol”.  Rosjanie dziś już potrafią robić ładne filmy, takie do oka. Skąd o tym wiemy? Ja tak, ale czy ty to wiesz?

A publiczna tv? Tureckie seriale… Erdogan pewnie sobie tam chichra: tyle tego gówna im sprzedaliśmy. A publiczna pełna jest sloganów o wolności słowa i prawach człowieka, ale filmy kupić od bandytów? Relatywnie tanio da się to zrobić.

I to publiczna tv potrafi zrobić takie coś: wyemitować o 19.56 zapowiedź programu, który ma zacząć się o 19. 55, po czym wyemitować kilkuminutowy blok reklamowy. Że to tylko tacy jak ja desperaci oglądają? Panie Kurski, ja nie z tych od disco polo…


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Polacy już dzisiaj są naprawdę wykształconym narodem i całkiem porządnie szprechują także w innych /niż polski/ językach /po niemiecku, ale też po angielsku, niektórzy są nawet sinologami/, więc


jeśli polskie stacje telewizyjne n a d a l przez 24h/24h będą pokazywały przede wszystkim podpaski ze skrzydełkami, leki na prostatę i majtkipenaten,

to polski telewidz poszuka sobie lepszych dostarczycieli swojego ulubionego programu, a wówczas nasi tak publiczni, jak prywatni spece od tivi pójdą - niech zgadnę - na grzybki??

Jako użytkowniczka aż 25 kanałów telewizji naziemnej /za co płacę 25 zł każdego miesiąca/ mam "do oglądania":

- 3 kanały TV Regionalnej;
- 3 kanały TVP;
- 2 kanały tzw. bajek dla dzieci;
- 1 kanał sport;
- TVP Historię;
- TV "Trwam";
- disco-polo;
- oraz aż 16 kanałów stacji prywatnych z taśmociągiem ofert typu "Kuchenne rewolucje", "Ostre cięcie" "Sędzia Anna Maria Wesołowska" i "Dlaczego ja?"

W rezultacie /jak za PRL-u/ mam tylko dwa programy: włącz - i wyłącz
avatar
Emilio z naziemnej można odbierać więcej, wystarczy nowsza antena z tzw. MUX-8...
avatar
Ja nie mam własnej anteny :( Wszyscy w moim bloku - razem 100 rodzin - mamy przymusową antenę zbiorczą
avatar
Ooo, zazdroszczę ci - serwis info TV Trwam zawsze mi się wydawał najlepszy, ale już nie odbieram tej stacji.
© 2010-2016 by Creative Media
×