Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2021-03-09 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 961 |

W czasach zarazy facet w Ornecie
szukał miłości na internecie.
Raz go przykrość spotkała
trafił wszak na pedała...
teraz piecze go. Gdzie? Sami wiecie.
oceny: bezbłędne / znakomite
Do lekarza biedak pędzi -
A tu drzwi zamknięte!
Kto jest temu winien?
Dziwki te przeklęte!
Się p...łem boży ranek!
"miłość" wcale się nie zraża :)
W całym życiu do tej pory
zwyciężają "złe wybory "
Pozdrawiam z uśmiechem :)