Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2021-05-07 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1016 |
Na długim chybotliwym pomoście
W podkasanej do kolan spódnicy
Jak jakiś podszczypany dołem stóg siana
Z kijanką w ręku*) stoi gruba popówna**).
Na końcu pomostu
Śpi kaczka z kaczuszkami...
Raptem słychać czyjeś parskanie!
Idący grupą bosi chłopkowie
Jak na komendę odwrócili głowy
I nad stawem ujrzeli koński łeb
Z sążnistym***) sznurem zamiast lejców,
A obok niego czyjąś wieśniacką,
Kędzierzawą i ogorzałą wiatrem głowę
Z białym kolczykiem w uchu
(migało słonko w tej błyskotce).
Przybysz wielki jak atleta
Chwycił sznur olśniewającymi zębami
I rzucił się wpław do wody.
Płynie gospodarz, płynie też jego koń.
Zarżał pan, zarżał i jego bułanek.
Płyną tak przed siebie, i każdy z nich
Rży z uciechy! Pod popówną
I pod małymi kaczuszkami
Aż tańczy drewniany stary pomost.
Dogonił pływak swego konia,
Chwycił go za grzywę,
Wskoczył mu na grzbiet
I wyjechał z nim na łąkę:
Chłopisko wielkie jak szafa
Ciało ma białe jak mleko,
A twarz, szyja i nogi
Jak ta smoła;
Woda leje się strumieniami
I z jeźdźca, i z jego rumaka.
1865
...............................................
z kijanką w ręku *) - w tamtych czasach baby prały swoje pranie nad rzeką lub w stawie przy pomocy kijanek, czyli specjalnych poręcznych deszczułek, którymi uderzały w mokre ciuchy tak długo, aż brud `wyprały`; pierwotnie czasownik prać oznaczał uderzać, bić;
popówna**) - córka popa; w prawosławiu pop może się żenić i mieć legalną żonę i własne dzieci;
sążnisty**) - długości kilku sążni; sążeń to dawna miara długości, równa długości rozpostartych ramion
oceny: bezbłędne / znakomite
Nie tylko w czasach Niekrasowa używano kijanek do prania. W okresie mojego dzieciństwa, przynajmniej na Mazowszu, również. Pamiętam, że sążniami mierzono przede wszystkim długość stodół. Przeciętna stodoła miała zazwyczaj 12 sążni, czyli około 20 metrów, w tym dwa sąsieki po 4 sążnie i klepisko też 4 sążnie.
oceny: bezbłędne / znakomite
Dziękuję Emilio za kolejne wspaniałe tłumaczenie. :)
Praktycznie obraz - chyba był jakiś Holender podobnie malujący na płótnie .