Tekst 61 z 177 ze zbioru: samotność
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2021-06-12 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1107 |
w pubie myślałem o Katy
wyrywając strony z menu
cały czerwony jak wino
lecz wina po twojej stronie
wypiłem kieliszek
przed głęboką rzeką
której nie przeskoczę
wypiłem za cały świat
nadchodzi szara noc
właściwie się kończy
barman mówi dość
-zamykamy
zamykam rozdział
na klucz
odchodzę niedowartościowany
na drogę jeszcze jeden
napij się kolego
kobiety są
wytrzymują przy nas
jacy bylibyśmy bez nich
gdyby nie oczy otworzył świt
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
w pubach,
w pijalniach piwa
itp. barach i nie barach
jest tylko posuwisto-zwrotny,
co w praktyce oznacza,
że nieustanny przelew /z pustego w próżne/ idzie na okrągło na sterylnie jałowym biegu.
Mit, że to pijacy są sponsorami budżetówki, ma splątane nogi.
Pijacy
- jako murowani codzienni pacjenci/klienci/petenci ZOZ, policji, straży miejskiej, straży pożarnej, sądu, MOPR, WOPR, GOPR, MOPS, GOPS, POPS itp., itp. -
generują wyłącznie same s t r a t y
(patrz żelazny argument każdego pijaka, choćby miał własną rodzinę, sąsiadów i kumpli)
Trzeba takiego wywieźć na Gobi, żeby zrozumiał, CZYM naprawdę jest samotność!
(patrz cała ta retoryka i tytuły)
Siedzę sam se w pubie,
Bo to właśnie lubię!
Żona nie śpi, nie śpią dzieci...
Tak żyją poeci.
wytrzymują przy nas
(patrz konkluzja, która tłumaczy cały ten fenomen wielomilionowego pijaństwa w Polsce /bo tekst pisany po polsku NIE JEST przecież adresowany do Mongołów/)
Samotne matki z dziećmi = żony wszystkich tych "samotnych" w pubach mężów. Kropka.
TAK
CZY
NIE
??
chociaż przez noc wypiłem tyle tej pocieszycielki, co Smok Wawelski!
Przyszedłeś niedowartościowany, odchodzisz niedowartościowany...
Czas na Gobi!