Z rachunku prawdopodobieństwa mi wynika, że będzie 4-0 dla Hiszpanii. Nijak nie che być inaczej.

Kurka, Arcydzieło, Ty jesteś malarzem, a nie matematykiem... Dlatego Ci nie wierzę. :D

A mnie czeka dzisiaj maraton piłkarski. O 18-tej gra druga drużyna, której zawsze kibicuję — z racji zamieszkania. :) Będzie ciężko. Typuję jednak na remis: 1:1, albo (z cichutką nadzieją) na: 2:1. ;)

Michalszko, podziwiam Twój optymizm, ale każdy ma prawo do szczęścia. Nawet tego wyimaginowanego.

Brawo! Z przygodami, ale jednak Niemcy pokazali klasę.

Janko, pozytywne myśli (nawet wyimaginowane) przyciągają pozytywne zdarzenia. ;)
Tego się zawsze trzymam... i często się spełnia.


Arcydzieło, Serio, pokazali klasę. Niesamowity mecz! Dłonie mnie do tej pory bolą. :D
Z Francją jakoś im nie szło, ale dzisiaj... Brawo!

Ale mimo bólu dłoni czekam z nadzieją na mecz Polska-Hiszpania, wierząc, że dłoni do braw też użyję. ;) Kurka flinta... Polacy do boju!!!

Brawo Michalszka!

Nikt nie miał racji. Prawda jak zwykle leży pośrodku. Natomiast remis troszeczkę jeszcze podtrzymuje płomyk nadziei.
Polakom brakowało szczęścia, nawet do... sędziego.

No i co, Arcydzieło, warto być optymistą? Warto wierzyć? Biało-czerwoni grali wczoraj kapitalnie. Trzeba mocno wierzyć nadal, to i z pewnością ze Szwecją pójdzie im dobrze... Brawo, Polacy!




Janko, Jak to nikt nie miał racji? Przekonywanie do wiary w naszych, do wiary — nawet — w cuda, to też racja. ;)
Przecież zrehabilitowali się. Przecież zagrali wspaniale... I to najważniejsze, reszta to łut szczęścia.

Dzisiaj znów mam maraton piłkarski... To się będzie działo!
Zaryzykuję i wytypuję wyniki:

Polska — Szwecja 2:1 dla reprezentacji Polski.

Niemcy — Węgry 4:1 dla reprezentacji Niemiec.

Do boju, Biało-Czerwoni!

Ale... którzy Biało-Czerwoni??

Szwajcarzy?

Indonezyjczycy?