Drugi wers - według mojego rozumienia okoliczności - winien brzmieć:
Polacy w świecie są ciągłym wzorem

Radomirze, bardzo dziękuję. Dopuszczam Twoją propozycję. Natomiast nie udało mi się, mimo podjętych prób, do pierwszego wersu wpisać Pinokia, a nie chciałem wykluczyć Franka. Gdybyś w tym względzie mi coś zaproponował, byłbym wdzięczny.

Janko, drugi wers jako wypowiedź i już pierwszy można uzupełnić według Twojego zamysłu:

Franek z Pinokiem, dziś pod Opolem:
"Polska dla świata jest wielkim wzorem"!

Jak nie można być pierwszym w czymś pożytecznym, to przynajmniej w tym. Smutne, ale prawdziwe.

O to to! Dokładnie. A świat ma używanie... Mało kto na świecie w słowa Pinokia wierzy. Światli ludzie mają swój rozum i oczy.

Dzisiaj bardzo ciekawy dzień. Wiele się wydarzy po obu stronach.
Wierzę, że nastąpi kolejny krok ku normalności i odsunięciu od władzy PiS-u (krok po kroku) budującego z żelazną konsekwencją ustój totalitarny, w którym w ręku prezesa miałyby pozostawać wszystkie nici władzy.

Ciekawych wrażeń wszystkim życzę!

Michalszko, Marianie i Hardy, bardzo dziękuję za konstruktywne komentarze. Dobromir wskazał swoje wątpliwości, ale w zaden sposób nie zareagował na moją prośbę. Najłatwiej jest krytykować> Hardy, dzięki!

Chcesz, to masz .. Nie miałem zamiaru wyręczać Hardego, przy jego bardzo trafnej podpowiedzi .. Dopiero teraz zobaczyłem inne wpisy i Twoją uszczypliwość w stosunku do mnie.
~~
Chwalił się Franek dziś pod Opolem
- Polacy w świecie są ciągle wzorem:
Pinokio w zasług wyliczaniu,
Plastuś w zwyczajnym wody laniu,
Zbawca, jak zwykle mieli ozorem ..
~~