Przejdź do komentarzyPopołudnie robota XXX RB 5
Tekst 29 z 88 ze zbioru: Różne
Autor
Gatunekfantasy / SF
Formaproza
Data dodania2021-07-27
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń883

Dziś po raz pierwszy będę uczyć biologii. Właściwie zaprogramowano mnie na jednorazowe poprowadzenie wykładu, ale jak się sprawdzę zostanę.

Pojadę na uczelnię, to znaczy poszybuję jak dron, bo też mam taką funkcję. Najpierw dokonam samooczyszczenia systemu, konserwacji  i w drogę. Aaa, jeszcze krótki przegląd materiałów, które zaprezentuję. Ten człowiek, który miał mnie sprawdzić, chyba śpi, bo leży na podłodze bez oznak ruchu. Niech sobie śpi. Skonstruowano mnie w taki sposób, że mogę sam się naprawiać, i dobrze.

Wczoraj jeszcze byłem robotem od serwowania kawy, a dziś proszę, jaki awans.

A dlatego, że  profesor, którego zastepuję, poddał się eksperymentowi wszczepienia  sobie wynalazku eliksiru młodości chyba, po którym go całkiem sparaliżowało. Leży biedak na OIOM-ie i ledwo dyszy. Szanse na przeżycie ma takie sobie: pięćdziesiąt na pięćdziesiąt. Za wcześnie go zaczęto reanimować, a wszystkiemu winna żona profesora. Skąd ona się wzięła wtedy w laboratorium?

Póki co polecę do niego po wykładzie. Mój mózg szybko go zlokalizuje. Już ja się postaram, żeby stamtąd nie wyszedł. Albo też niech zamienią go w robota, wszystko mi jedno. Podawanie ludziom kawy jest nudne.


  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To, co ma robot, a z czym wcale nie radzi sobie profesor - to sztywne oprogramowanie, nacelowane wyłącznie na realizację zadań.

Profesor - stary, zwykły, słaby, kierowany zmiennymi pragnieniami cielesny człowiek - w tej konkurencji nie ma szans
avatar
To, czym jednak nijak nie może dysponować bezduszna maszyna, a czym nad nią góruje profesor - to twórcze myślenie, empatia, wolna nieprzymuszona wola i zdolności adaptacyjne
avatar
Zainspirowałam się wiadomościami, że wkrótce, być może, wykładowcy wcale nie będą potrzebni, bo przejmą ich funkcje roboty.
Koreański robot Silbot ENGKEY świetnie radzi sobie z nauczaniem języka angielskiego. Nie ma również problemów z utrzymaniem dyscypliny w klasie. Sam odnajduje się w przestrzeni, słyszy i rozpoznaje ludzkie głosy (Młody Technik). Ale czy zastąpi człowieka, skoro przez dzieci traktowany jest raczej jak zabawka? W Polsce mamy Fotona, który pomaga dzieciom w programowaniu.
avatar
"To, czym jednak nijak nie może dysponować bezduszna maszyna, a czym nad nią góruje profesor - to twórcze myślenie, empatia, wolna nieprzymuszona wola i zdolności adaptacyjne"

Wtedy, gdy robot podejmie się nauczania, nauczyciel może zająć się konkretnymi uczniami. A może szkoła nie będzie tak wyglądać jak do tej pory?
avatar
Czy sztuczna inteligencja zastąpi człowieka? Temat- filar fantastyki od początków jej istnienia. Ja zacytuję Antoniego Baltusa: "Sztuczna inteligencja nigdy nie poradzi sobie z głupotą". I w tym nasza nadzieja.
avatar
RudolfDembnik, komentarz doskonały.
Roboty ujrzawszy głupotę ludzką mogą zbiorowo dokonywać samounicestwień. Jednak muszę zasiać trochę wątpliwości. A co jeśli podejmą walkę na wskutek wbudowanego błędu konstruktora?
© 2010-2016 by Creative Media
×