Tekst 133 z 232 ze zbioru: Dialog na dwa krzesła
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-09-25 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 831 |
poważna sprawa - glina, żebro,
figowy listek i syk gada.
drzewo poznania przy nadziei
i ciekawości eskapada
poza granice wyznaczone.
w efekcie - piekło, mąż i żona.
i jeszcze łachy wstyd okryły,
by wszystko stało się zawiłe,
jak zygzak węża i jak droga
ucieczki tam, gdzie nie ma Boga,
zakazów, tabu i Edenu…
poważnie pytam: czemu? czemu?!
trefny genotyp populacji
w nim zmutowany gen ekspiacji?
w śmiech mi ucieka wąż wspomniany,
czkawką odbija stare żebro.
miałam mieć raj, a cztery ściany
niewolą echa: myślę - ergo
śmieję się zamiast, zamiast płakać,
bo nie wiem kto nam figla spłatał,
dając i jabłko, i apetyt;
menu i rygor ścisłej diety.
oceny: bezbłędne / znakomite
Tekst perli się pysznym kobiecym humorem i wesołym beztroskim śmiechem, ale to tylko stylizacja i damski makijaż, pod którymi kryją się głębokie egzystencjalne pytania.
Spróbujmy je w pięknym tym wierszu odnaleźć