Przejdź do komentarzyBajka o krasnaalu i marionetce
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2016-05-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3644

Bajka o krasnalu i marionetce


Pyzaty krasnal z górskiej Szczawnicy

na tron królewski dał do stolicy

bezwolną marionetkę,

co Polską gra w ruletkę,

gdy się wybierze gdzieś z piaskownicy.

  Spis treści zbioru
Komentarze (10)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Szkoda, że bajka nie chce pozostać w sferze bajek. Niestety jest boleśnie prawdziwa.
avatar
Bajki się zawsze dobrze kończą, ale tutaj...
avatar
I śmieszno, i straszno.
avatar
Tekst pozornie jest neutralny politycznie. Ale nie wykluczam, że nagle będzie wykasowany, bowiem komuś, być może Lotcie, nagle skojarzy się z wielka polityką. Ani odrobinę nie miałem tego na uwadze!
avatar
Wiaderka, babki, łopatki, piach,
lecz za ruletkę do pierdla wsad :)
avatar
Serdecznie dziękuję za komentarze. Piórko, czyżbyś przewidywała dla mnie pierdel. A swoja drogą, to kiedyś nawet o tym marzyłem, by poznać życie z drugiej strony. Ale to nie takie proste.
avatar
No, coś Ty! Janko, przecież to nie Ty grasz Polską w ruletkę :)
avatar
Za Marianem - i śmieszno, i straszno.
avatar
Pyzaty wielki mały krasnal ze Szczawnicy może mieć tylko taką władzę nad całym tronem, na jaką mu on - cały ten tron - pozwoli.

Tam się kończy każdego krasnala potęga, gdzie zaczyna się ludu Boski gniew
avatar
Bezwolne marionetki,
Rękawiczki-pacynki
To szare płotki, betki
Kacyka, co sam nikim.
© 2010-2016 by Creative Media
×