Tekst 101 z 177 ze zbioru: samotność
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2022-03-12 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 926 |
jestem lekko garbaty
to nie przeszkadza by zawiązać sandały
sypię dwie garście cukru do herbaty
a dzban mam dziurawy
nikt nie poda kromki chleba
niewiele mi potrzeba
trochę zieleni błękitu nieba
czasami pełnego brzucha
kilka kropli na pragnienie
włóczę się po miejskich osiedlach
jak pies bez imienia
poza zdzieraniem samego włóczęgi i jego kolejnych butów
/ergo tworzeniem śmietniska/
niczego więcej światu nie daje.
Człowiek pełnosprawny technicznie m u s i być użyteczny. Jeżeli żyje kosztem innych, jego życie jest zmarnotrawione
temu co ni sieje ani orze
żyje z łaski nieba chociaż może
dużo więcej bo ma zdrowe ręce
dobrze wie co robić trzeba
oceny: bezbłędne / znakomite
2. «wędrówka bez określonego celu»
• włóczęgowski • włóczęgostwo
Pozdro.
Sypie jak nie cukrzyk to garbaty
Wystarczy jednej łyżeczki
By zepsuć miodu beczki
Masz dwie ręce nogi zdrowe sam więc zadbaj o to