Przejdź do komentarzyPowrót do miasta cudów 16
Tekst 206 z 255 ze zbioru: Arcydzieło
Autor
Gatunekfantasy / SF
Formaproza
Data dodania2022-05-20
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń587

- Ale w takim razie to jajko nie ma pieczątki - Zaniepokoiła się Dama z Samochodu. - Trudną ją nawet nazwać kurą z wolnego wybiegu.

- Pani sobie żartuje. To jest dama. Dama z Winsoru. Księżna - Przyjął pozę oznaczającą, że będzie bronił honoru damy. Zadarł nos i spojrzał na nas z wysoka. Dama, to znaczy ta kura, pogłębiła się znowu we śnie.

- Piękna kura - Powtórzyłem, nie chcąc denerwować Eleganta. Bo przecież zrobił nam dużą uprzejmość, zapraszając do piwnic z kurnikiem.

Dama z Samochodu chciała coś jeszcze powiedzieć, ale szturchnąłam ją i nachyliłem się do jej ucha. - Zamknij się. To nie jest twoja sprawa.

- Miły. Najmilszy - Okazywała czułość. Akle zerkała jeszcze w stronę kury, jakby, czy ja wiem? Może była o nią po prostu zazdrosna?

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×