Tekst 206 z 255 ze zbioru: Arcydzieło
Autor | |
Gatunek | fantasy / SF |
Forma | proza |
Data dodania | 2022-05-20 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 587 |
- Ale w takim razie to jajko nie ma pieczątki - Zaniepokoiła się Dama z Samochodu. - Trudną ją nawet nazwać kurą z wolnego wybiegu.
- Pani sobie żartuje. To jest dama. Dama z Winsoru. Księżna - Przyjął pozę oznaczającą, że będzie bronił honoru damy. Zadarł nos i spojrzał na nas z wysoka. Dama, to znaczy ta kura, pogłębiła się znowu we śnie.
- Piękna kura - Powtórzyłem, nie chcąc denerwować Eleganta. Bo przecież zrobił nam dużą uprzejmość, zapraszając do piwnic z kurnikiem.
Dama z Samochodu chciała coś jeszcze powiedzieć, ale szturchnąłam ją i nachyliłem się do jej ucha. - Zamknij się. To nie jest twoja sprawa.
- Miły. Najmilszy - Okazywała czułość. Akle zerkała jeszcze w stronę kury, jakby, czy ja wiem? Może była o nią po prostu zazdrosna?