Tekst 50 z 61 ze zbioru: to nie selfie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2022-07-07 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 667 |
przekwitły rododendrony w rezerwacie Moszna
i zastygły w swoich pozach
utonęły w pąsach
rozwiesiły wspomnienia nasionami z kwiatów
pod spojrzeniem leśnej toni
topią błękit lata
kiedy przyjdzie burza z gromem i obudzi drzewa
wiatr przytuli różanecznik
jak melodię śpiewak
raz za razem szepty lipy uwolnią od drżenia
stare graby i leszczyny
otoczą milczeniem
nawet dęby przyjdą w sukurs braciom rododendronom
ich gałęzie wielkoskrzydłe
przed deszczem ochronią
zatrzymane różodrzewa z rezerwatu Moszna
znów wystrzelą wielopąkiem
gdy przypłynie wiosna
oceny: bezbłędne / znakomite
Ich cud kwitnienia zapiera dech.
Obcość i inność wymaga z naszej ludzkiej strony szczególnych starań i opieki. I to jest przekazem tego pięknego wiersza
ich gałęzie wieloskrzydłe
przed deszczem ochronią
Staropolska mądrość głosi:
GOŚĆ W DOM - BÓG W DOM
Chlebem i solą /która w tamtych czasach była cenniejsza niż złoto/ witano w Polsce k a ż d e g o przybysza
oceny: bezbłędne / znakomite