Przejdź do komentarzyNogawki spodni niedźwiedzia 5
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Arcydzieło
Autor
Gatunekfantasy / SF
Formaproza
Data dodania2022-11-05
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń512

Miała mi podać ten chlorek jodu, czy jak to się tam nazywa. Ale nie wiedziałem że to będzie podawane w strzykawce. Widziałem tylko tę strzykawkę, jak przesuwa się w przestrzeni, niby robot, w kleszczach, płynął do mnie ten jod. Wiedziałem tylko jedno, że jak już dopłynie, to złamię jej rękę.

Przypominała mi kogoś, kogo już wcześniej znałem. To była dziewczyna. która przychodziła pozowac. Żaden tam ze mnie artysta, ale był taki czas kiedy miałem nadzieję na inne życie. Podobno miałem talent, lecz nie wiedziałem jak go rozwijać.

Zapraszałem panny, którym się uwidziało ze uwieczni je wielki artysta. Bóg wie, co one sobie naprawdę o mnie myślały. A mnie zależało tylko na tym, żeby skończyć w łóżku.

Oczywiście w ten sposób nie da się osiągnąć doskonałości. Artysta musi się odciąć od zmysłów. A nie myśleć tylko o rżnięciu.

Pamiętam tamten wieczór. Byłem już dobrze nachlany. I wiedziałem że nic nie namaluję, jeśli nie oderwę się od rzeczywistości. Dlatego przygotowałem butelkę wódki, i odkręciłem ją, kiedy ona zasiadła w fotelu, niby na tronie, i obserwowała tymi swoimi wielkimi oczyma, jak mistrz zabierze się do swojej roboty.

Onieśmielała mnie. Dlatego na początek pociągnąłem długiego łyka. I od razu poczułem się raźniej. Ale zanim sięgnąłem po pędzel, wytrąbiłem jeszcze trochę. Tak, że wódki w butelce zostało tylko  ćwierć.

Stałem się rześki, przytomny, zacząłem się nawet uśmiechać.

Trwała niczym posąg.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Połowa (?), a może nawet tzw. większa połowa (??) wszystkich dzieł sztuki została spłodzona "pod wpływem". Żeby móc zmierzyć się z wyzwaniem, człowiek

ALBO

się z nim mierzy,

ALBO

chwyta za protezy i znieczulacze. Spładza potem to, co spładza,

JEDNAK

licho nie śpi, i czkawka gotowa
avatar
To, co stanowi o wielkiej Prozie /przez P/, to

maestria autora plus złote szczerozłote bogactwo jego tworzywa

- języka
© 2010-2016 by Creative Media
×