Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2023-01-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 417 |
potułać się, tak rozkosznie i w cieple.
przechadzać się we wspomnieniach, nawet tych,
co wywołują w sercu zimny dreszcz.
poddajmy się upcyklingowi: z kwiatami wykonanymi
za starych opon, z gumowymi frezjami we włosach
posłużmy za pojemniki na myśl, ideę, rzutkie kłamstwo.
ktoś schowa w nas przyrzeczenie, ukryje kłębuszek
wulgaryzmów, komplement przewiązany pstrokatą tasiemką.
chodź na spacer, z którego nie wrócimy
tacy sami. daj się odmienić. in plus. włóczmy się
przez pustkowia, pod mostami, przyswajajmy
nasprejowane motta, złote, czerwone,
albo całkiem szare myśli. niech uczy nas graffiti.
nie ma co siedzieć w domu. kosarze tkają po kątach
lepkie płachty, z radiowych głośników rozbrzmiewa
kretyńsko podniosłe, wymurowane z żelbetowych
nut, oratorium. religioza tak wielka,
że aż kot cofnął uszy, zjeżył się.
wie, co złe.
oceny: bezbłędne / znakomite
poddajmy się upcyklingowi...
posłużmy za pojemniki...
chodźmy na spacer...
włóczmy się przez pustkowia...
przyswajajmy nasprejowane motta...
/tzw. chęciozy/
co prawda głowa nie boli, ale do realizacji /jakżeż prostych!/ tych życzeń daaaaaleeeeeka droga jak do Tipperary
(patrz słynna irlandzka pieśń żołnierska o tym samym tytule)