Autor | |
Gatunek | publicystyka i reportaż |
Forma | artykuł / esej |
Data dodania | 2023-06-17 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 340 |
ZDROWE ZAKUPY
Kolega Marcin pochwalił się i zaprezentował nam w pracy aplikację na telefon „zdrowe zakupy”. Skanuje się kod kreskowy produktu, po czym aplikacja prezentuje – przy pomocy różnokolorowych ikonek ( czerwone to bardzo źle, a ciemnozielone na drugim krańcu skali to bardzo zdrowo) obecność różnych grzecznych i niegrzecznych substancji w produktach spożywczych. Przy każdej z ikonek pojawia się informacja o tychże substancjach, a na dodatek otrzymujemy recenzję sumaryczną produktu.
Pierwsze użycie w czasie przerwy śniadaniowej dotyczyło napoju izotonicznego „oshee”. O, jakie to niezdrowe! Ile czerwonych i pomarańczowych ikonek! A potem to już poszło. To sprawdzimy. I jeszcze to.
Rozpuszczalna kawa zbożowa. Git produkt.
Kwas chlebowy „oboloń”. Pomarańczowe cukry proste, ale raczej git.
Ciekawie wypadła kontrola tabletek musujących z witaminami i magnezami, elektrolitami, i innymi takimi. Marcin kupił swoje w „makro”, ja w „stonce”. Jego okazały się grzeczne i prozdrowotne, a moje z „plusssha” były już bardziej charakterne – zielono – pomarańczowo – czerwone. Te niegrzeczne substancje zawarte w nich to akurat te związki, które hamują wchłanianie tych witamin i innych takich, dla których po nie sięgamy. Czyli oprócz dodania wodzie smaku i bąbelków działają one raczej jako placebo.
Oranżada „Heleny” okazała się być samym złem.
Człowiek, jak pewnie wiecie, ma takie inklinacje – drąży, gmera, dopytuje. Bada temat. No więc zadaliśmy te pytania. Sprawdziliśmy to co mieliśmy w kieszeniach. Stachu podsunął papierosy „rothmans”. Żadnych pomarańczowych czy czerwonych ikonek.
Tego akurat w pracy nie mieliśmy, ale w domyśle Marcin używał tej aplikacji także w życiu prywatnym. A wódka? Żadnych pomarańczowych czy czerwonych ikonek. Git produkt.
Ludzie mają także skłonność do drobnych złośliwości, szyderstwa i podobnych zachowań. Kolega Paweł, gdy przedstawiłem mu temat, skomentował to tak: papierosy i wódka to produkty obłożone akcyzą, więc pewnie gdybyście zeskanowali kod kreskowy z benzyny – a szczególnie takiej z „Orlenu” – to ona też okazałaby się zdrowa, same zielone ikonki.