Przejdź do komentarzyO Franku w Kurozwękach
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Nowy zbiór limeryków
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2023-09-29
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń323

O Franku w Kurozwękach


Usłyszał Franek, jak a Kurozwękach

w księżej plebanii coś dziwnie kwęka.

Zajrzał w okno z ciekawości

i zaznał wielkiej przykrości.

To ksiądz pod Genią z rozkoszy stękał.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pewnie z przykrości,
że to ksiądz
a nie on się pod Genią rozgościł.
...a trzeba było przegnać dziada.
Do kościoła! Tam niech stęka i gada ;)

PS. Janko, popraw literówkę w oryginale ("a Kurozwękach").
avatar
Hardy, dzięki. Wpisuję na komputerze jesxcze przed świtem i nie zapalam lampy. Stąd częste literówki. Pozdrawiam i dziękuje.
avatar
Pod Genią? A, może pod Eugeniuszem?
avatar
Legionie, dzięki. Odczerwieniłem Cię.
© 2010-2016 by Creative Media
×