Przejdź do komentarzyPOkurcz Legion dla Teodor von PiSknedel
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Czarcie kopyto
Autor
Gatunekpublicystyka i reportaż
Formaartykuł / esej
Data dodania2023-10-17
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń439

Ja, jestem chłopek z wioski kościelnej. W mojej wiosce i w rodzinie panował Pislam już za komuny. Gdyby żyli moi dziadkowie, a ja bym się nie urodził to wczoraj głosowaliby na PiS. Moi rodzice również głosowaliby na PiS. Także dalsza rodzina, wielu znajomych z którymi nawiązałem relacje i prawdopodobnie mój pies i koty też. Ale jestem. Istnieję, szanowny Teodorze. Przepraszam Pana Boga Wszechmogącego, Ciebie - Teodorze, oraz (circa about) siedem milionów Polaków, którzy głosowali na PiS. Przeraszam, że żyję i brudzę Waszą urojoną rzeczywistość, ale przyrzekam:


Jeśli chodziłoby tylko o mnie to sam położyłbym łeb pod Wasz katowski miecz! Nie pragnąłbym żyć ani chwili w stworzonej przez was utopii. W czasie mojej podłej egzystencji poznałem wielu do mnie podobnych. Wiem, że wszędzie, w każdym zakątku świata, tacy istnieją. Również tutaj - na Publixo, jak zdążyłeś zauważyć są tacy, którym bliżej do diabła, niż do Was. Dla nich piszę. Jestem tylko chwilą. Jak oni wszyscy, i Ty - Teodorze, też. Żyj i pozwól żyć jako i my pozwalamy.


Ja, Tobie ustąpię w autobusie, dopóki na nogach stać potrafię, w kolejce do lekarza, dopóki będę przytomny, krwi upuszczę dla Ciebie, jeśli o to poprosisz i masz tu świadków, ale nie wymagaj, żebyśmy żyli w haniebnej dla nas utopii bo siedem milionów Polek i Polaków, świadomie lub nie, zagłosowało na PiS.


Tęskniłem za Tobą, Teodorze, bo jesteś jedynym prawdziwym zwolennikiem PiSu z którym możliwa jest jakakolwiek dyskusja. Mam nadzieję, że nie dlatego tylko, że kontakt fizyczny jest utrudniony. Znam wielu wyborców PiSu, bardzo wielu. Nie utrzymuję jakiś głębszych relacji, ale znam. Nie żadnych szans na merotyroczną rozmowę, a osiem lat temu jeszcze się dało jakoś pogadać. Tylko Ty, mi zostałeś, Teodorze. Naprawdę. Ostatni most. Wszystkich z którymi się zadaje przerobiłem na liberałów, lewaków oraz na wrogów centralizacji państwa i monopolu władzy albo zawsze tacy byli. Jednak Ty, mimo wysokiego jak na wyborców PiSu poziomu intelektualnego oraz zdolności do rozpoznania  i zważenia spraw o których ze mną dyskutujesz, to pozostajesz niewzruszony niczym skała. Prawdę mówiąc - jesteś moją Bastylią. Skoro nie mogę Cię zdobyć to spróbuję rozebrać. Cegła po cegle.



Teodorze, napisałeś:

`Po raz trzeci z rzędu naród wybrał PiS i nieważne czy to wieś się przyczyniła, czy miasto, pełne chamstwa ze strony ludzi kultury i innych słoików warszawskich.`


Tak, w wartości bezwzględnej wygrał PiS. Według sondaży obecnie posiada 196 mandatów. Głosowało na PiS 36% wyborców. Na Koalicję Obywatelską głosowało 30% wyborców i to daje 160 mandatów. Różnica między PiS, a Koalicją to 5%, co przekłada się na 36 mandatów i obaj wiemy dlaczego tak się przekłada. Te 5% różnicy to nieco ponad pół miliona wyborców. Pomyśl tylko Teodorze, co by było, gdyby głosy mieszkańców wiosek kościelnych ważyły tyle samo, co głosy mieszkańców dużych miast. Tylko pomyśl, co by było, gdyby istniała sprawiedliwość, bo niby dlaczego głos wioskowych liczy się jak dwa głosy miastowych? Co to, kurwa, jest? Teodorze? A, co to by było, jakby to wyrównać? Powiem Tobie, co by było. Otóż byłoby 30 w porywach. W porywach! Dlatego pierwszym zadaniem dla nowego rządu jest wprowadzenie Sprawiedliwości Wyborczej. Żebym, kurwa, więcej nie musiał obliczać, gdzie mam jechać zagłosować! Obaj wiemy, że TVP dała co najmniej połowę wyniku wyborczego PiSu. To nie musi być argumentem. W gruncie rzeczy to jest argument gówniany w merytorycznej dyskusji, ale obaj znamy prawdę. Wiemy też, że poszły ogromne pieniądze na kampanię wyborczą PiSu i trwała ona nieprzerwanie przez ostatnie osiem lat. Rozumiem, że Tobie to nie przeszkadza, bo sprawa jest słuszna, więc warta każdych pieniędzy, ale musisz się zgodzić, że kasa poszła. Mogła iść na co innego. Ja, przykładowo wolałbym, żeby ta kasa poszła na służbę zdrowia, edukację albo na dofinansowanie Twoich przedsięwzięć, Teodorze. Tak, wolałbym, żebyś dostał Ty, niż wypierdalać kasę na miliony bilboardów, niektórych jak Palac Kultury, żenujacych pikników, sesji zdjeciowych na tle wojska i innych daremnych jak widać po wyniku wyborczym wysiłków.


Jest 36%. Zwycięstwo. Ale, Teodorze, przecież to tylko wynik wyborczy. 196 mandatów i brak zdolności koalicyjnych. Do rządzenia potrzeba 231 mandatów. Brakuje 35. Bez nich mamy sytuację: Jarosław nic nie mogę Kaczyński. Mamy koniec władzy PiSu, chyba, że Kaczyński zdecyduje się zostać prawdziwym dyktatorkiem, a nie tylko kieszonkowym. Nie da się kupić 35 mandatów. Trzeba by poświęcić 35 cieplutkich posadek, takich prima sort. Nie da się. Cena zbyt wysoka i skala zbyt czytelna dla wyborców.



Fragment o Krystynie Jandzie pominę. Uznaję, że to po prostu zakalec w Twoim cieście.



Teodorze, napisałeś:

`O nic mi nie chodzi tak bardzo i niczego bardziej nie pragnę, tylko ujrzeć trzecią władzę państwa - czyli Grodzkiego - w więzieniu za łapówki i korupcję.`


Mieli osiem lat. Cały aparat państwa do dyspozycji. Służby specjalne, Pegazusa, prokuratorów, sędziów, pieniądze. Mieli do dyspozycji wszystko przez długie osiem lat. Mieli Ziobrę, Kamińskiego i Wąsika. Mieli usłużnych prokuratorów i sędziów. Osiem lat ścigają Nowaka, który nie wstydził się nosić zegarek za 15 tysięcy. Dalej chcesz marzyć, Teodorze? Jeszcze nie rozumiesz, że tylko Sąd Ludowy może skazywać ludzi na podstawie przesłanek? Chrześcijanin, który marzy o srogiej karze dla ludzi, których nie potrafiła oskarżyć i skazać władza, której hołduje, mocno kusi diabła. Dlatego dostaniesz to o czym marzysz, ale w diabelski - przewrotny sposób. Do więzienia pójdą ci, którzy nie spełnili Twoich marzeń.


Teodorze, napisałeś:

`Legion. weź mi wytłumacz z czego tak się cieszysz i skąd taka radość? Koalicja antypis pozabija się w sejmie, bo ich programy wykluczają wzajemną zgodę.`


To się okaże. Matematyka pokazuje, że Tusk ogarnie antypis. Nie będę się rozwodził nad matematyką, ale to jedyna rzecz na której się naprawdę opieram. Nie chodzi o liczby mandatów, ale o szczegółowe wyniki wyborów w poszczególnych kategoriach. Ogromna większosć stoi za Tuskiem, a roszad dokonali sami wyborcy. Choćby turystyka wyborcza, głosowanie koniukturalne, głosowanie po publikacji sondaży wyborczych, itd. Znam wyborców Platformy Obywatelskiej, którzy głosowali na Trzecią Drogę z obawy o jej wynik wyborczy. Znam wyborców Lewicy, którzy głosowali na Platformę, żeby podbić Tuskowi wynik wyborczy. Politycy partii opozycyjnych wiedzą o tym doskonale. Ich elektoraty mają wspólny cel. Będzie z tego rząd totalny.


Teodorze, napisałeś:


`Przecież to totalna porażka opozycji składającej się z tylu partii przeciwko jednej. Kleryk Hołownia wyprysnął, jak Tymiński z Paragwaju i taki będzie jego koniec i jego `zaprzyjaźniony` medyk, który przewodzi rolnikom i wsi... haha przecież to się na wstępie wyklucza, bo wieś jest za PiSem. Jak może lekarz przewodzić partii rolników a przy tym tak zacięcie oklaskiwać Jażdżewskiego? To przecież chore i niezgodne z rzeczywistością. Doprawdy nie wiem, Legion, z czego tu się cieszyć? Jedna partia zgarnęła prawie pół elektoratu!`


`Kleryk Hołownia` - brawo! Zgadzam się całkowicie, chociaż może nie jak Tymiński, bo całkiem z dupy to się nie wziął, ale że kleryk to fakt. W najbliższych wyborach prezydenckich zmierzy się z Trzaskowskim i pozna swoją realną siłę. Hołownia i Zandberg to dwa rumaki, które Tusk musi okiełznać i będzie gut. Alles fur Deutschland! Też nigdy nie byłem zwolennikiem PSL, ale co zrobić, kiedy PiS u bram? Trzeba przytulić prostytutkę. Fart, że Kaczyński pokazał już, co robi z koalicjantami i żadnej kurwy już nie przytuli. Życie, Teodorze. Większość rządzi, prawda? Suweren decyduje. No, to zdecydował.



Teodorze, napisałeś:

`Nie głosowałeś na `quiz` referendalny? To przecież najgłupsze, co świadomy obywatel może zrobić dla swojego państwa. Krótkowzroczność, głupota i antypolskość.


Myślę, że się różnimy, co do definicji negatywów, które wymieniłeś, ponieważ ja, je widzę w:


Sprzedaży Lotosu za zysk z dwóch kwartałów.

Handlu wizami na niespotykaną skalę.

Wyborach kopertowych.

Elektrowni za 2 mld w Ostrołęce.

Respiratorach, maseczkach itd.

Upokarzaniu dowódców wojskowych

Notorycznym kłamaniu, kiedy się wie, że więcej, niż połowa społeczeństwa zdaje sobie z tego sprawę.

Publicznym cytowaniu fragmentów planów obronnych przygotowanych przez Sztab Generalny.

Pochopnemu wydawniu miliardów na uzbrojenie z Korei Południowej. Żaden to strategiczny partner przede wszystkim. Z punktu widzenia Polski uzasadnione są zakupy broni u partnerów strategicznych, np. USA, Niemcy, Francja, GB, itd... To niewyklucza Korei, ale jej wybór rodzi szereg pytań.

itd...


Pełną listę krótkowzroczności, głupoty i antypolskości będzie transmitować TVP. Już niedługo.



Jesteśmy liberałem, kosmopolitą, ateistą, sadomasochistą, transem, porobionym na maxa indywidualistą. Jeślibym miał choć jedną z powyższych właściwości, to czego Teodorze ode mnie naprawdę chcesz? Żebym się naprawił? Jak? Obaj wiemy, że tylko palenie jest skuteczne. Chcesz naprawdę wrócić do średniowiecza?



  Spis treści zbioru
Komentarze (13)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Sprawiedliwość w y b o r c z a

(patrz stosowny akapit)

to jest ten absolutnie najpierwszy priorytet,

do którego

my-rodacy tutaj nad Wisłą /jako urodzeni demokraci/ m u s i m y wrócić - i to z marszu! Polska prowincja ma takie same /identyczne/ unijne prawa

jag warszafka!

Turystyka wyborcza dla dumnego honorowego Polaka, skąd by on nie pochodził, to siarczysty policzek
avatar
Ludzie /miastowi i niemiastowi/ NIE CHCĄ głosować na wirtualnych kosmitów - chcą wybierać osobiście sobie znanych s w o i c h swoich. Jakim prawem kaduka na naszych listach kandydatów do polskiego parlamentu umieszczono wykopaliskowe gwiazdy z e-ekranu?!
avatar
Świetny patent na żywą jak rtęć, krwistą, znakomitą publicystykę:

d i a l o g

Nie zastraszanie, nie chamskie wrzaski, nie obrzucanie zgniłymi jajami, nie zagłuszanie, nie pohukiwanie, nie kneblowanie ust i blokada

a

D - I - A - L - O - G
avatar
Nie dajmy się zwieść pozorom. Tylko pozornie jest to dialog z Teodorem sir von Knoedlem. W swej istocie jest to forma dużo szerszej debaty publicznej. Knoedel jest tutaj jedynie ustami tej polskiej grupy społecznej, która - poza "lepszą" zmianą - nie chce żadnych w Polsce zmian! Mamy wrócić do zasad i regulacji, obowiązujących w totalitaryzmie, gdzie to nie państwo ma służyć swoim obywatelom, a obywatele - państwu.
avatar
Obaj jesteście zainfekowani kreatywną księgowością. Na PiS głosowało nieco ponad 26% wyborców. Na PO 21%. Dwaj główni wrzaskuni zyskali poparcie niecałej połowy wyborców.
Do tych obliczeń liczy się tylko tych, którzy kogoś poparli, albo tylko poszli na głosowanie i, jak ja, dali im wszystkim czerwoną kartkę. Ale wielu zamiast karate wybrało wu wei i tych się w tych obliczeniach - wiem czemu - nie bierze pod uwagę.
Ale takie wypaczone myślenie fundują nam media i wielu wciąż daje się tym zarażać.
avatar
Oczywiście, że taka demokracja, co pomija istnienie jednej trzeciej wszystkich Polaków (bo w ogóle nie poszli do urn), to de jak d... żadna demokracja! Słupki poparcia zależą od geografii - a ściślej od etnografii. Tylko z tego powodu nasi - przez samych siebie "wyłonieni" - kandydaci dzisiaj tak na okrągło wciąż jeżdżą po polskiej zabitej dechami prowincji. Gdyby nie te słupki, nikt z nich na te wszystkie posrane pegieery nawet by nie spojrzał!
avatar
System,

który kompletnie pomija wybory i preferencje

/milczącej, biernej/

1/3 dorosłych obywateli,

z demokracją i społeczeństwem obywatelskim nie ma żadnych styków i jako "demokracja parlamentarna" istnieje wyłącznie w sferze powszechnej narracji. Dobrze wiesz, że wytrwałe mówienie o tym, że coś JEST /choć wcale tego nie ma!/, sprawia, że ludzie w końcu zaczynają wierzyć, że to coś naprawdę jest.

A jakie są te wybory i preferencje tych nieaktywnych wyborczo 33% Polaków?

Toż to jasne jak to słoneczko na niebie:

1/3 Polaków od zawsze oczekuje jednego: maximum swobód obywatelskich przy minimum ingerencji Kościoła i państwa w ich prywatne życie

/na co przecież ni Kościół, ni państwo N I G D Y się nie zgodzą!/

;(
avatar
System d`Hondta, w jakim są zliczane głosy, sam w sobie jest niezły, ale pod warunkiem, że mandaty w okręgach wyborczych są rozdzielone w rzetelny, czyli sprawiedliwy sposób. PiS (ze sprawiedliwością w nazwie) zadbał, by działał na jego korzyść. Na szczęście, i tak g... to dało. D`Hondt, choć tylko w nieco mniejszym stopniu niż wybory jednomandatowe, utrwala duopol POPis-u. Czyli mamy i długo jeszcze mieć będziemy dwie strony tego samego lustra. Każda inna partia, która postara się zaistnieć, staje się wspólnym wrogiem. Jeśli akurat jest w koalicji, deprecjonowanie przez większego brata odbywa się w białych rękawiczkach. Teraz z innej beczki. Jak można, rządząc po dwie kadencje, mając do dyspozycji sztab pijarowców i media - te rządowe i te usłużne - nie wyhodować kandydata na prezydenta, któremu w wyborach by nikt nie podskoczył?! - 40 - 45 lat adwokat z czystą kartą, obrońca spraw słusznych, żonaty, przykładny ojciec, miłośnik zwierząt, wrażliwy na ludzką krzywdę, co na dworcu centralnym kupi kawę bezdomnym i w post- pegeerze pochyli się nad ludzkim losem... Nie ma w POPisie. Te same twarze, ten sam scenariusz wybory między cholerą i dżumą, czyli kolejny, wyborczy plebiscyt.
avatar
A pozostali kandydaci mogą sobie pogadać o tanich mieszkaniach na wynajem, co by ukróciło patodeweloperkę i klitki z przebudowanych, warszawskich mieszkań za chore stawki. Bardziej sensowne, na przykład na akademiki, wydanie miejskiej kasy niż na budowlany koszmar w postaci Muzeum Sztuki Nowoczesnej, remont pustostanów na warszawskiej Pradze i powiększenie zasobu mieszkań socjalnych. Mogą sobie pogadać o ochronie przyrody, podczas gdy Wody Polskie zaplanowały melioracje (dewastacje) i obetonowanie ostatnich, dziko płynących rzek, bo tylko czekały na kasę z KPO, którą trzeba wydać.
avatar
A o tym, jak przebiegało głosowanie nad KPO, chyba już mało kto pamięta. Szkoda.
avatar
Moja żona twierdzi, że Ty, Leo, jesteś prawdziwy Lew. I mówi, że na swoim zdjęciu trzymasz młot na zakute, w ciemię bite, puste łby. Te kobiety!
avatar
branimir. Twoja "czerwona kartka" dodała tylko mandatów partii, która wygrała w Twoim okręgu. Chore w systemie D`Hondta jest to, że najgorszy palant, z powodu partyjnych zależności, wystawiony na "jedynkę", ma zagwarantowaną wygraną. "Puste głosy", jat Twój mogą nawet przepchnąć mądrą inaczej dwójkę. Wniosek: głosuj na kogoś, z kim się w jakimś stopniu utożsamiasz, głosuj przeciwko komuś, a jak naprawdę chcesz dać wszystkim czerwoną kartkę, to idź na ryby, albo na piwo i nie poprawisz komuś statystyki.
avatar
Nadal jednak system D`Hondta jest o niebo lepszy od jednomandatowych okręgów.
© 2010-2016 by Creative Media
×