Przejdź do komentarzybiała iluzja
Tekst 77 z 81 ze zbioru: Zachód
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2023-12-20
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń328

szału nie ma 

ramiona krzyża zwisają bezwładnie 

trochę strach… na wróble 

tylko księżyc trzyma się dobrze 

ostatecznie jest młodszy 


matki znowu wydziergają szaliki i wełniane skarpety 

kiedy synowie będą zabijać synów 

musi być im ciepło 

w końcu za daleko mają do gorącej krwi 

ofiarnej 


świat oszalał 

Mikołaj znowu ruszy z coca colą 

chłopcy dostaną plastikową broń 

bo trening czyni mistrza 

a urocze dziewczynki zaczną opatrywać rannych z klocków lego - 


święta 


żadna nie jest 

więc się szykują na gwałty i pogrzeby 

ocaleni rozmnożą kolejne partie mięsa 


renifery przebierają kopytami z ołowiu 

szału nie ma

  Spis treści zbioru
Komentarze (16)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Dzieci karmione św. Mikołajem, Babą-Jagą /na miotle/, krasnalkami /które za nas wszystko zrobią/

i typ podobnymi fantazmatami

czyli nieprawdą

wyrastają na ciężkich frustratów,

a stąd do latających talerzy i innych superfortec bojowych F-16 w cenie 95 MILIONÓW zł sztuka

rzut granatem
avatar
Potrzeba iluzji

(patrz tekst i tytuły)

jest inną postacią łaknienia słodyczy i natychmiastowych gratisów,

pragnieniem przeżywania jak na seansach u iluzjonisty Dawida Copperfielda cudownej przyjemności bycia oszukanym,

bo kochamy, kiedy inni robią nas w ciula i na szaro

Za cenę ukojenia skołatanej duszy gotowi jesteśmy zapłacić własną głową.

LEPIEJ UDAWAĆ PIĘKNY TEATRZYK I GRAĆ W PIĘKNYM TEATRZYKU
avatar
Ano, nie ma szału... Kiedyś pisało się wiersze o kwiatkach i zwierzątkach. Dzisiaj o wojnach!
avatar
Ciężka schizofrenia maniakaln9depresyjna dotyka już - chyba - nas wszystkich... Ludzie nie potrafią żyć bez pocieszającego smoczka swoich własnych iluzji.
avatar
Jesteśmy produktem mass mediów. Lepszym lub gorszym.
NNasze postrzeganie świata jest tylko ich odbiciem.
avatar
A no szału nie ma.
Jakby na to nie patrzeć.
avatar
Jakby na to nie patrzeć, nie wiem co robisz pod moim tekstem.
avatar
Widocznie puszczyku, jeszcze mnie nie zablokowałeś.
Jestem zatem użytkownikiem portalu.
Mógłbym ocenić, ale tego nie da się . Po prostu szału nie ma.No!
avatar
Też miałbym kogo blokować :)))
Za to ty się najwyraźniej boisz.
avatar
Trzeba być naiwnym jak trzylatek, żeby wierzyć we wsxystk8e te bożonarodzeniowe białe iluzje... które w tym roku będą nas kosztowały średnio - bagatela! - 400-600 zł na głowę w rodzinie. Dwanaście różnych dań wigilijnych! Trzy dni obżarstwa, bo Mikołaj znowu ruszył z coca-colą!
avatar
Może i naiwnym, ale człowiek chce wierzyć w dobro.
To czasami tylko komercja i sztafaż, a jednak... świat się tym nie przejmuje i żyje po swojemu.
To rodzi pytanie, czy człowiek jest z natury dobry, czy zły?
A za marzenia czasami warto zapłacić.
avatar
To zależy okoliczności. Poza tym: dla jednych dobry, a dla drugich zły. Człowiek jest i zły i dobry. Każdy. Jeśli za bardzo zły to idzie na szafot, a jak zbyt dobry to kończy na krzyżu. Reszta się prześlizguje.
avatar
Relatywizujesz.
Tym tropem idąc można zadać pytanie, czy w imię dobra można czynić zło i odwrotnie.
avatar
Puszczyku nie jestem godzien stanąć obok Ciebie, ale chcę żebyś to wiedział: Od 2004 roku miałem wielokrotne propozycje z tzw. obozu Zjednoczonej Prawicy, co zawsze się kończyło kłótnią i obrazą. To na mnie obrażali się moi koledzy i koleżanki ze studiów, którzy chcieli mi "pomóc". Dobrze znali moje poglądy, bo nim PiS pierwszy raz doszedł do władzy miałem liczne grono znajomych o skrajnie różnych poglądach. Mimo tych różnic potrafiliśmy w kupie dyskutować o wszystkim, ale to się skończyło z nadejściem pisowskiego Golema. Dziś jestem głupim ekscentrykiem, który nie wykorzystał tylu szans nie przyjmując wielu pomocnych dłoni.

Ja, nawet nie czuję satysfakcji z tego powodu, że Wąsik itd... Resztę sobie dopowiedz ze świadomością, ze nieprzypadkowo rzuciłem nazwiskiem.

Ni w chuj, ni w dupę ten mój komentarz, ale chciałem, żebyś spojrzał szerzej.
avatar
bo jesteś rzecznikiem (psychologia społeczna).
avatar
Nie wiem jakich dokonujesz wyborów.
Zawsze je będę oceniał podług swoich i własnych gustów.
Fascynujący i straszny straszny jest fakt, że ja miałem na studiach też miałem ludzi o różnych poglądach. A to dość ostro rysuje się na historii.
Ale nie byliśmy wrogami na śmierć i życie.
Taki drastyczny podział udał się dopiero pisowi.
© 2010-2016 by Creative Media
×