Przejdź do komentarzybieszczadzkie anioły
Tekst 28 z 39 ze zbioru: natura
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2024-02-17
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń330

szukałam

odbicia twoich oczu

w błękicie

rozlanym między wzgórzami


w zielonym pejzażu

przetykanym czerwienią

wypatrywałam

śladów stóp


niecierpliwy potok

mruczał własną melodię

nurt porywał myśli


krzykliwy orlik

zagłuszył słowa


bieszczadzkie anioły

wywiodły na manowce


  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Takimi je widzę :)
avatar
Ciągnie mnie coś w tamte dzikie strony.
Miłej niedzieli:)
avatar
Na bezdrożach nie szukaj miłości.
avatar
Znajdziesz tam tylko własne myśli.
avatar
Szukam spokoju i normalności, miłość odnalazłem po drodze. Obecnie wszędzie jest raczej tak samo.
avatar
Trzeba naprawdę być przysłowiową głupią gąską, żeby latać za kimkolwiek /aniołami??/ prosto na manowce. Każdy kierunek lotu przecież wyznacza,

g d z i e

się wyląduje
avatar
Ciekawy - i rzadki! - zabieg transmutacji płci lirycznego "ja". U Konopnickiej (1842 - 1910) bohaterem mówiącym był pan Balcer w Brazylii
© 2010-2016 by Creative Media
×