Tekst 231 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2011-01-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 4621 |
TRWAŁE ZWIĄZKI
Zawsze wierzyłem w trwałe związki
Nie spodziewałem się, że chemia
Może zatruwać w nas uczucia
A taki proces to anemia
Trudno określić jej początek
Trudno ustalić, gdzie przyczyny
Łatwiej objawy, łatwiej skutki
I czy w tym wszystkim, nie ma winy
Nasze dzieciństwo, nasza młodość
Odziedziczona genetyka
Rodzinne wzorce, sztywne ramy
Grono przjaciół, szkolna klika
Niechciana praca, ciągły chaos
Bzdurne konflikty, brak wytchnienia
Cholerna nuda, mdła codzienność
Zbyt mało miejsca na marzenia
Niepewne jutro, nadwrażliwość
Słomiany zapał, ociężałość
W oczekiwaniach skryta chciwość
Słaby materiał, krucha całość
Lecz kiedy chwiejna jest diagnoza
Nie ma powodów do chlipania
Może to tylko gra hormonów
Toksyczne skutki przekwitania
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite