Przejdź do komentarzyO Franku i uciekinierze
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2024-05-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń256

O Franku i uciekinierze


Oznajmił Franek z wioski Lipienki,

że się po azyl do Łukaszenki

zgłosił niejaki Szmydt,

co z Polski nagle znikl.

Nie był to sędzia, lecz Bolek cienki.

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Dziwne, że dopiero teraz, kiedy już pis nie rządzi... czyżby zauważył, że nie ma już parasola ochronnego? No i jeszcze coś gorszego - za pisu szpiegowanie było na całego?
avatar
Hardy, bardzo dziękuję. Uciekł teraz, bowiem wyznaczone były terminy rozpraw za het w wymiarze sprawiedliwości.
avatar
Jeżeli DZISIAJ /w 3. tysiącleciu po Chrystusie/

nie wie wojewoda, k o m u rękę podał,
z kim się witał, wcześniej nie zapytał,

to jesteśmy... w przedszkolu?!
avatar
Polska państwowość liczy sobie tysiąc z kawałem lat historii i doświadczeń. Są jakieś odgórne standardy i procedury, jest jakaś weryfikacja, jest korekta, jest monitoring służb, jest czyjeś baczne oko i są ręce na pulsie,

więc

na wysokopłatnych /tutaj sędziowskich/ państwowych stołkach NIE MOGĄ SIEDZIEĆ ludzie przypadkowi.

No, chyba że demontaż służb państwa osiągnął już fazę krytyczną
avatar
Pani Emilio, bardzo dziękuję.
© 2010-2016 by Creative Media
×