Tekst 96 z 255 ze zbioru: Najnowszy z najnowszych zbiór limeryków
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2024-06-06 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 286 |
O Franku i prezesie w Brukseli
Widział to Franek z wioski Kisielin,
jak szedł ulicą prezes w Brukseli.
Gdy go ludzie zobaczyli,
z wrażenia zaniemówili.
Pierwszy raz w życiu monstrum widzieli.
oceny: bezbłędne / znakomite
Mus nam latać do Brukseli!
Tam sałaty - a i siana -
Po kolana
I od miecza, i kądzieli!
Wietrzyć futro
W świątek, w piątek,
Przy niedzieli!
Będziem latać jak anieli!
Co dzień jak w pysk strzelił!