Przejdź do komentarzywidły w gnój
Tekst 28 z 30 ze zbioru: blues nocą
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2024-06-19
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń158

kłamstwo z ust żmijowatych 

dobija bardziej niż prawda 

która też bywa kłamstwem 

powielanym w eterze złudzeń 

jak by nie robili robią źle 


to słowa od której boli w głowie 

w całej okazałości 

w mojej okolicy są ludzie 

ulegli wpływom ludzie dzicy 


słowa głoszą że 

wszystko będzie lepsze 

lecz nie dla nas 

jedynie praca krew łzy i pot 


ciągnące wagony wspomnień 

kto przegrał tego czeka rozładunek 


nigdy nie będzie dobrze 

do czasu gdy 

przestaniemy wierzy 

słowom kłamców 


jedynie Bóg jest drogą prawdy 

reszta to gnój i pośmiewisko

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Widły i gnój??

Dopóki NIE UTOŻSAMISZ swojego Boga z /opluwanym przez ciebie/ światem, który ten twój Bóg własnoręcznie /konceptualnie/ był stworzył,

(patrz tekst oraz c a ł ą tę tytułową moją filozofię i wszystkie te bluesy)

/mentalnie/ nie ruszysz z miejsca
avatar
jedynie Bóg jest drogą prawdy
reszta to gnój i pośmiewisko

patrz finał i filozofia buntu skierowanego przeciwko... komu? czemu?

Kto tutaj jest na C E L O W N I K U

??
avatar
Powszechna w naszej publicznej narracji schizofrenia /rozdwojenie/ jaźni, to słynne polskie wałęsowskie "jestem ZA, a nawet PRZECIW!", kłanianie się Bogu i jednoczesne stawianie diabłu ogarka

jak w pysk strzelił

wiedzie prosto na oddział zamknięty
avatar
Brak postawy dziękczynnej ZA WSZYSTKO z jednoczesnym wielbieniem Boga - to nie tylko dla Ciebie, ale przede wszystkim dla Niego p o l i c z e k
avatar
To nie jest wiersz. To zbiór starych jak Matuzalem wytartych komunałów zbieranych na ulicy.
© 2010-2016 by Creative Media
×