Przejdź do komentarzyO Franku i podleniu się
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2024-07-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń253

O Franku i podleniu się


Oznajmił Franem z miasta Niemodlin,

że ojciec Rydzyk się głośno modlił

za oszustów i złodziei,

gdyż nie mieli już nadziei,

że mają szanse nadal się podlić.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Zawsze publiczne i "na widoku" pokazówki o. Rydzyka uczą, że na kolanach da się dojść nawet do wielkich godności. Przebrane w złotogłów żebractwo jest dużo bardziej spektakularne i efektywne, niż pod kościołem dziadowanie w łachmanach z kapeluszem.
avatar
Oszuści

/hochsztaplerzy, szarlatani, zamaskowane bandziory, judasze, mafiozi oraz inne suki, łajdaki, krzywoprzysiężcy etc., etc./

i złodzieje

- cała ta ich pomigana szara strefa i margines -

towarzyszyli nam nieodłącznie

/jak wszy/

od zawsze

;(

TO TEN ODWIECZNY NIEPOSILNY BAGAŻ, Z KTÓRYM ZMAGAJĄ SIĘ WSZYSTKIE NARODY ŚWIATA
avatar
I nie ma, że,
panie Boże,
się zmiłuj!
avatar
Pani Emilio, bardzo dziękuję.
© 2010-2016 by Creative Media
×