Przejdź do komentarzydobry człowiek
Tekst 172 z 172 ze zbioru: samotność
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2024-10-04
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń49

najpiękniejsze chwile przepiłem 

zmarnowany czas najlepszy 


nie wracam pamięcią do domu 


idę drogą 

widzę piękno przyrody 

wiatr delikatnie mówiąc 

miesza myślami 

niczego nie naprawię 


orzeł nade mną 


kocham ciepłe noce 

nikomu nic nie powiem 

jestem sobą 


pamiętam kobietę 

jej włosy jak babie lato 

wokół głowy 


teraz wędrówka 

do kresu wytrzymałości 

szukam miejsca 


mój dom mój azyl

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To ma być jakiś żart? Kim jest tytułowy dobry człowiek? Ten z wiersza najpiękniejsze chwile przepił i zmarnował czas najlepszy. Jest jeszcze gorzej: on niczego już nie naprawi. Dalej tą samą drogą będzie szedł... i pił. Czeka go wędrówka do kresu wytrzymałości, bo szlak wiedzie już tylko pod górkę, a on, mimo siwego włosa i bagażu przejść, nadal szuka swojego domu i swojego azylu. Jak znam życie, nigdy niczego podobnego nie znajdzie, ponieważ cały taki ja, mój dom i azyl - to za nie sto procent odpowiedzialności.
© 2010-2016 by Creative Media
×