Tekst 202 z 201 ze zbioru: Limeryki z ostatniej chwili
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2025-01-20 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 23 |
O Franku i prezesie z wytrzeszczem oczu
Widział to Franek z miasta Zakroczym,
jak wódz narodu wytrzeszczał oczy,
wrzeszcząc, żeśmy gorszym sortem
i zagroził nam eksportem
tam, gdzie głupota przed pychą kroczy.
oceny: bezbłędne / znakomite
Całkiem z trasy zboczył
??
O, jeżuniu...