Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-08-29 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3125 |
Wprawdzie obiecywałem światu i sobie, że zrezygnuję z literackich transformacji,
ale są wiersze, które nie dają mi spokoju... Mea culpa Droga ajw.
Toteż, jeśli spadnie na mnie ulewa krytyki, nie otworzę parasola,
a moja próba rozpłynie się natychmiast w nicość.
Chciałbym wszystkim czytającym oświadczyć, że mój wiersz powstał tylko
dzęki niezwykłym obrazom, jakie odnalazłem w wierszu pt. `tak blisko - tak daleko`.
Dziękuję za natchnienie ajw :)
Wszelkie, dokładnie ściągnięte przeze mnie wyrażenia, były zamierzone, aby jak najbardziej
odpowiadały oryginałowi. Staram się jedynie podkładać własną muzykę rymów.
tak blisko - tak daleko (napisany przez ajw)
nocą zabieram ci tlen
leżąc tak blisko ciebie
ty śnisz szeptem sen
o mnie nic nie wiesz
samotna łza
spłynęła powoli po skroni
o łzie też nie wiesz nic
choć miałeś najbliżej do niej
ZWYCZAJNY ŚWIT
jak świetlik zabieram ci tlen
zielenią wędrując po niebie
ty śnisz własne szepty a sen
tronuje więc o mnie nic nie wiesz
świetlista łza jak niemy krzyk
spłynęła odpocząć na skroni
lecz porwał ją zwyczajny świt
choć miałeś najbliżej do niej
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Dzięki Ci wrzos10 za obiektywizm :)
oceny: bezbłędne / znakomite