Tekst 41 z 67 ze zbioru: latarnia w Faros
Autor | |
Gatunek | proza poetycka |
Forma | proza |
Data dodania | 2012-09-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1989 |
Wiosną budziłem się wcześnie.
Trzecia, czwarta.
Witał mnie przedświt - i wschód słońca.
Teraz - a mamy wrzesień - przebudziłem się o czwartej :
ciemno choć oko wykol.
- Co się dzieje ?! - wrzasnąłem. - Kto ukradł świt ?!
I z całej siły walnąłem pięścią w stół.
Nastraszył się złodziej.
Oddał swój łup - o szóstej rano
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite