Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-10-31 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2310 |
Znów z deszczu pod rynnę, w roli powielacza błędów
Brutalne konsekwencje wynikające z setek zakrętów
Próbując je ściąć, pozory skończyły się na drzewie
Przez kilka chwil zaczynasz myśleć o swoim pogrzebie
Co nie daje zasnać? Czy to strach przed kolejnym dniem
Stres przez utracony dystans poprzedzony koszmarnym snem
Wiem, wszyscy stoimy na gruncie zbudowanym z piasku
Jeden sliny podmuch i czarne tło na tym obrazku
Pokaż mi fundament który budujesz każdym czynem
Zastanów się do czego dojdziesz z takim stylem
Okaż obojętność, nie wymagaj nigdy od nas zrozumienia
Z takimi wartościami przywitała Ciebie matka Ziemia?
Wszystkim źle życzyć, dawać nic warte porady wskazówki
Otoczyć nienawiścią, priorytetem kłamstwa i wymówki
Skończ z tym wreszcie, nim ktoś z Tobą skończy
Poniosą i wilka, a więc spójrz prawdzie w oczy
Jestem człowiekiem, bratem nie wrogiem człowieka
Dla ludzi z wartościami, nie liczę czasu gdy ucieka
Zamknięci w gettcie uczuć gdzie zycie jest cierpieniem
Skrzywdzeni przez człowieka lecz posiadają wciąż sumienie
Nic ich nie zmieni, żaden czas, styl i moda
Ciężko z piekła się wydostać, jest ich szkoda
Nowy dzień, nowe zło, kolejny ból, kolejne łzy
Ranieni przez ludzi, ranieni przez nieludzki syf
Człowiek wrogiem człowieka od tysięcy lat
Powiedz co zainicjowało ten morderczy szlak
Spójrz rano w lustro, powiedz wreszcie kim jesteś
Czy masz w sobie duszę? Czy od dawna nosisz bestię
Serce czy kamień? Masz umysł czy tylko sam beton?
Ja wiem że jestem człowiekiem i młodym poetą
Naszą rolą jest ratowanie świata przed upadkiem
Zamiast się jednoczyć, każdy z każdym toczy walkę
Zazdrość, zawiść, pieniądze ukazują brak człowieczeństwa
Wyrządzone krzywdy bliskim to najgorsze są przestępstwa
Człowiek wrogiem człowieka, tym największym, najgorszym
Patologia wszechobecna, forma zła pozbawiona jest litosci
Chorzy na brak odwagi, by zmienić, w życiu coś osiągnąć
Wolą czyjeś zatruć, człowieczeństwo straciło przytomność
Wiesz że kiedy już się zbudzi pozornie uśpione sumienie
Nie wybaczysz sobie ilu ludzi zaznało krzywd przez Ciebie
Błędne koło które napędzasz, gdzie pada cios za ciosem
Psychicznym, fizycznym, nie każdy pęka, bije się z losem
Wygra tą walkę, wtedy przyjdzie czas na takich jak Ty
Stracisz w oczach ludzi wszystko, bo nieznaczysz nic
Ludzka postać tego świata największym diamentem
Proszę daj żyć, bądź dla mnie bratem, nie sępem....
oceny: bezbłędne / znakomite
I świetnie się rapuje.