Przejdź do komentarzybez powrotu
Tekst 7 z 12 ze zbioru: Pierwsza godzina dnia
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2012-11-11
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2333

na dnie szuflady nasze zdjęcie

ukryte  pod stosem koronkowych wspomnień

wabi zmysły

pamięć nabrzmiewa od tamtych dni


wracasz

w każdej komórce mojego ciała

drażniąc zmysłowo jego tkliwe struny

uśpione

melodią arii napisanej na rozstanie

rozbiłeś lustro naszych nierealnych wcieleń


tony za wysokie poraniły moje szczęście

ocalały czarno – białe skrawki

w jednej fotografii  

zamknęłam nasz świat



  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ach te powroty... czasem lepiej bez nich.
avatar
ładnie
avatar
Piękny wiersz, tylko czarno-białe piszemy bez spacji. Jest to łącznik, a nie myślnik.
© 2010-2016 by Creative Media
×