Tekst 46 z 77 ze zbioru: życiobranie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-11-29 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2540 |

za duże drzewa łamię
choć mnie prawie tu nie ma
ogień głaszczę kojąco, zbyt wiele na wieczór
grzywę dzień otrząsa niewielkie ochłapy
wyobraźni lwice rwą kęsy
jakby powstanie z leża już było wyczynem
bohaterskim rykiem nie pokrzykiwaniem
zalewam ciemnością popielniki nieba
cisza cisza wreszcie
krzyczeć już nie trzeba
oceny: bezbłędne / znakomite
z ładna bardzo puentą:)
oceny: bezbłędne / znakomite